Indie

12.01.2013

„Patrz na ten ogromny naród i na wielką liczbę Moich dzieci nie znających jeszcze Jezusa i kroczących w ciemnościach. Czekają, aby i dla nich zajaśniało światło Prawdy i łaski. Oto czas, w którym Ewangelia Zbawienia ma być głoszona wszystkim narodom ziemi. Wszelkiemu stworzeniu ma być głoszona taka Ewangelia, jakiej uczył was Jezus, jaką Duch Święty dał Kościołowi. Trzeba dziś żyć Ewangelią dosłownie. Ewangelia musi być dziś głoszona dosłownie.

W żadnym innym miejscu nie widziałeś takiej ilości Moich biednych dzieci żyjących w warunkach skrajnej nędzy i ogromnego ubóstwa. Wiele z nich nie ma ani domu, ani pracy, ani pożywienia, ani ubrania. Żyją okryci kilkoma łachmanami na chodnikach, na których cierpią i umierają wśród ogólnej apatii i obojętności.

Ile z nich żyje jeszcze w ciemnościach pogaństwa! Ile wyznaje różne religie i potrzebuje doprowadzenia do pełni Prawdy, która znajduje się tylko w Kościele katolickim, ustanowionym przez Jezusa dla niesienia Ewangelii zbawienia wszystkim narodom.

Włączam dziś całe ich cierpienie w ogromny ból Mojego Serca. Wlewam w ich rany balsam. Nadaję wartość wszystkim cierpieniom tych biednych dzieci: cierpieniu tych, którzy jeszcze nie znają Jezusa i kroczą w ciemności; cierpieniu ludzi z marginesu, którzy nie odczuwają niczyjej pomocy; cierpieniu wszystkich, którzy nic nie posiadają; cierpieniu żyjących i umierających na chodnikach, przy których nikt się nie zatrzymuje, by pośpieszyć z pomocą.

Jestem Mamą najuboższych z najuboższych i najnędzniejszych. Moje Niepokalane Serce pragnie udzielić im potrzebnej pomocy. Chcę im pomóc w dojściu do Jezusa i w przyjęciu Jego Ewangelii zbawienia, przyniesionej im przez wielu Moich synów i liczne Moje córki: przez misjonarzy, którzy poświęcają tu całe swoje życie. Pragnę im pomoc w życiu godnym dzieci Bożych, w życiu bardziej ludzkim i odpowiednim.

Dzisiaj mówię w imieniu Moich biednych dzieci, które nie mają głosu, i powtarzam wszystkim: myślcie o tych braciach, którzy jeszcze dzisiaj umierają z nędzy i głodu. Dajcie Moim małym to, co macie w obfitości! Nie troszczcie się o gromadzenie bogactw, bo dobra – dane przez Stwórcę do dyspozycji wszystkich – mają być rozdzielane między wszystkich ludzi.

Jestem Mamą wszystkich, lecz szczególnie – najuboższych. Zbieram ich cierpienia i błogosławię, łączę się z modlitwą proszących o nadejście Królestwa Jezusa przez tryumf Mojego Niepokalanego Serca. Będzie to Królestwo prawdy i łaski, miłości i sprawiedliwości. W nim Moje biedne dzieci zajmą najpiękniejsze miejsce.”

Indie zostaną, ale totalnego oczyszczenia, oczywiście nie unikną (w tym – bardzo możliwe – poprzez wojnę, nawet – nuklearną – z Pakistanem, którego los już wcale nie jest tak pewny).

Źródła informacji