Chiny

12.01.2013

„Popatrz na ten ogromny naród, z którego oficjalnie została wykreślona nawet sama idea Boga. Od najwcześniejszego dzieciństwa uczy się setki milionów Moich biednych dzieci, jak obywać się bez Boga. Często są to dzieci dobre, wspaniałomyślne, pozbawione jednak prawdziwego światła, które byłoby zdolne napełnić radością i nadzieją ich życie. Odczuwasz całe to wielkie cierpienie, ogarniające ten ogromny kraj. Potwierdzam ci, że naprawdę spełniło się wszystko, co wam przepowiedziałam w Fatimie: Rosja rozszerzyła swe błędy po całym świecie. Pan posłużył się bezbożnymi narodami dla ukarania ludów chrześcijańskich, które oddaliły się od drogi wytyczonej przez Mojego Syna Jezusa. Przeżywacie teraz to, co wam przepowiedziałam.

Spoglądam dzisiaj miłosiernymi oczyma na wielki naród chiński, w którym panuje Mój przeciwnik, czerwony Smok. Ustanowił tu swe królestwo, siłą narzucając wszystkim powtarzanie szatańskiego gestu zapierania się Boga i buntu przeciw Niemu. Widzę niezliczone i głębokie cierpienia Moich biednych dzieci, kroczących w najgłębszej ciemności. Są to Moje najbardziej umiłowane dzieci. Jestem przy nich jako Mama, która chce je pocieszyć, pomóc im i dodać otuchy.

W waszych duszach składam ziarna miłości i dobroci, byście mogli iść drogą dobra, zachowując przykazania wyryte przez Pana w waszych sercach, dzięki Jego Prawu wypisanemu w największej głębi ludzkiej natury. Następnie Moim matczynym działaniem otwieram wasze serca na przyjęcie życia Bożego. Bóg działa w was w szczególny sposób po to, by okazywano Mu – w tajemnicy – adorację i miłość, której nie możecie Mu ofiarować w kulcie publicznym i jawnym. Tak – w milczeniu i ukryciu – prawdziwa religia ciągle szerzy się pośród was i zapuszcza korzenie w życiu wielu Moich dzieci. Przygotowuję bliski już dzień waszego wyzwolenia, poprzez ostateczną klęskę czerwonego Smoka i ateizmu teoretycznego i praktycznego, który zdobył cały świat. Czas waszej niewoli dobiega końca.

Wszystkie narody ziemi, wychodźcie z niewoli i z ciemności i idźcie na spotkanie Chrystusa! Przychodzi On dla ustanowienia wśród was Swojego chwalebnego Królestwa Miłości. Nadszedł już czas, w którym Ja, Niewiasta przyobleczona w słońce, zwyciężę czerwonego Smoka. Zwiążę go łańcuchem i wrzucę do piekła, tak że już nie będzie mógł szkodzić ziemi, która zostanie zupełnie przemieniona w nowy ziemski Raj – dla doskonałego uwielbienia Przenajświętszej Trójcy.”

Zanim jednak to nastąpi, wybuchnie wojna na wschodzie Azji, w której ma być użyta broń jądrowa. Chiny dążą do panowania ludności żółtej rasy nad światem. Do szybszego rozwoju gospodarczego, Chiny potrzebują nowych terenów bogatych w pokłady ropy, gazu i innych bogactw mineralnych. Te tereny obecnie w Azji, należą do Federacji Rosyjskiej. Aby je mieć, Chiny wydadzą wojnę Federacji Rosyjskiej. Pokonanie Federacji Rosyjskiej na terenie Azji, zajmie Chinom około 2 miesięcy. Chińskie wojska będą niszczyły i równały z ziemią wszystkie miasta i wsie ludności białej, a oszczędzały ludność republik azjatyckich, które częściowo powstaną przeciwko Rosji i przyłączą się do Chin. To w języku Chińskim będzie krucjata przeciw hegemonii białej rasy, głosić będą jej koniec, a siebie mianują ręką sprawiedliwości losu.

Nie na to liczyli Amerykanie, potajemnie umówiwszy się z Chinami o poskromienie (lecz – nie unicestwienie!) Rosji. Dlatego, kiedy Chińczycy zechcą iść dalej, za Ural, USA po raz pierwszy użyje przeciw nim broni psychotropnej (broń taka jest przeciwko każdej nacji). Na dodatek, od północy armię chińską zaskoczą potworne kataklizmy. Przestraszeni Chińczycy uciekną do Chin i żadna z ofiar tej broni już nigdy nie stanie się normalnym człowiekiem.

Pan ukarze chińczyków za ich zbrodnie. W Chinach powstanie ogromna szczelina, a w tę szczelinę wpadnie bardzo dużo ludzi prosto do piekła. Ale oprócz tej najgłębszej na świecie szczeliny, która nie będzie z powrotem się zmniejszać, uwolni się ogromna ilość promieniowania. Przerażeni Chińczycy spróbują zrobić wszystko, żeby świat się o tym nie dowiedział.

Jednak to wszystko nie powstrzyma Chin od ambitnych planów podbojów i hegemonii w świecie. Ponieważ rosyjskie pola naftowe zostaną zalane, Chiny ruszą na Arabów (przez Greków). W rezultacie Armia Chińska zginie, w tym od bomby atomowej, którą zrzuci na cały świat, chociaż na razie przedtem będzie odnosić zwycięstwo.

Po wszystkich kataklizmach Chińczyków trochę jednak zostanie, znów się rozmnożą, żeby jeszcze raz odegrać niechlubną role, opisaną w Apokalipsie 20.7-10.

Źródła informacji