Archiwum

„Błogosławiony jesteś, Panie Boże naszych ojców - pełen chwały i wywyższony na wieki. Błogosławione niech będzie Twoje imię pełne chwały i świętości - chwalebne i wywyższone na wieki.” Dn 3, 52

25. marca 2016, Wielki Piątek Męki Pańskiej
Uroczystość Matki Boskiej Zwiastowania - Zwiastowania Pańskiego

Święte Triduum Paschalne

CZYTANIA: Iz 7, 10-14 | Ps 40, 7-8a. 8b-10. 11 | Hbr 10, 4-10 | Łk 1, 26-38

PATRONI:  Św. Ireneusz, biskup i męczennik z Sirmium; Św. Pelagiusz, biskup z Laodycei; Święty Prokop, prezbiter; Św. Dyzma, dobry łotr; Św. Kwiryn, męczennik; Św. Ryszard, chłopiec umęczony przez żydów; Św. Kwiryn, męczennik; Św. Dula, dziewica i męczenniczka; Św. Małgorzata Clitherow, męczennica; Św. Hermeland (Hermenland), opat; Św. Humbert, opat; Św. Ejnard, pustelnik; Święci Baroncjusz i Dezydery; Św. Alfwold; Św. Łucja Filippini, dziewica i zakonnica; Św. Małgorzata Clitherow; Błogosławiona Jozafata Michalina Hordaszewska, dziewica

"Zechciejcie zawsze zapraszać do swojej każdej Komunii Świętej swojego Anioła Stróża, wszystkie Chóry Anielskie, Maryję, wszystkich Świętych, wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące i wszystkie dzieci zabite w aborcji. Wszyscy zaproszeni duchowo na tym skorzystają, będą wewnętrznie umocnieni, a wy zyskacie ich niesamowitą duchową wdzięczność. Takie zaproszenie niech robią kapłani wszystkich szczebli, w ten sposób zyskają znacznie duchową siłę i moc sprawczą niż to czyni zaproszenie osoby świeckiej." (08.06.23)

„Chcę, pragnę, aby Najświętsze Dzieciątko Jezus czczono i kochano oraz obchodzono każdy 25 dzień, każdego miesiąca. Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie, dlaczego to jest takie ważne, i jakie Boże łaski możecie uzyskać.”

Dzisiaj, w Wielki Piątek jednocześnie mamy 3. z 12 Piątków

„Każdy człowiek, który w peł€ni uczestniczy w nabożeństwie Świętego Triduum Paschalnego, ten zyska wiele specjalnych łask, które tylko w tych dniach zyskać może.”

DZIEŃ I   Nowenny do Miłosierdzia Bożego

Komentarze

Słowo Boże na dziś

av
Gosia 3

PIERWSZE CZYTANIE

Iz 52, 13 – 53, 12 Przebity za nasze grzechy

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Oto się powiedzie mojemu słudze, wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo. Jak wielu osłupiało na jego widok, tak nieludzko został oszpecony jego wygląd i postać jego była niepodobna do ludzi, tak mnogie narody się zdumieją, królowie zamkną przed nim usta, bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano, i pojmą coś niesłychanego. Któż uwierzy temu, cośmy słyszeli? Na kim się ramię Pana objawiło?
On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń z wyschniętej ziemi. Nie miał on wdzięku ani też blasku, aby na niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, mąż boleści, oswojony z cierpieniem; jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy go za nic.
Lecz on się obarczył naszym cierpieniem, on dźwigał nasze boleści, a myśmy go uznali

...

PIERWSZE CZYTANIE

Iz 52, 13 – 53, 12 Przebity za nasze grzechy

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Oto się powiedzie mojemu słudze, wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo. Jak wielu osłupiało na jego widok, tak nieludzko został oszpecony jego wygląd i postać jego była niepodobna do ludzi, tak mnogie narody się zdumieją, królowie zamkną przed nim usta, bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano, i pojmą coś niesłychanego. Któż uwierzy temu, cośmy słyszeli? Na kim się ramię Pana objawiło?
On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń z wyschniętej ziemi. Nie miał on wdzięku ani też blasku, aby na niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, mąż boleści, oswojony z cierpieniem; jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy go za nic.
Lecz on się obarczył naszym cierpieniem, on dźwigał nasze boleści, a myśmy go uznali za skazańca, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz on był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła nań chłosta zbawienna dla nas, a w jego ranach jest nasze zdrowie.
Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas obrócił się ku własnej drodze; a Pan zwalił na niego winy nas wszystkich. Dręczono go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak on nie otworzył ust swoich.
Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje jego losem? Tak! Zgładzono go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Grób mu wyznaczono między bezbożnymi i w śmierci swej był na równi z bogaczem, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w jego ustach kłamstwo nie postało.
Spodobało się Panu zmiażdżyć go cierpieniem. Jeśli wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pana spełni się przez niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości on sam dźwigać będzie.
Dlatego w nagrodę przydzielę mu tłumy i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A on poniósł grzechy wielu i oręduje za przestępcami.

Oto Słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY:

Ps 31 (30), 2 i 6. 12-13. 15-16. 17 i 25 (R.: Łk 23, 46)

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.

Panie, do Ciebie się uciekam: niech nigdy nie doznam zawodu *
wybaw mnie w sprawiedliwości Twojej!
W ręce Twoje powierzam ducha mego: *
Ty mnie odkupisz, Panie, wierny Boże.

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.

Stałem się znakiem hańby dla wszystkich mych wrogów, *
dla sąsiadów przedmiotem odrazy,
postrachem dla moich znajomych; *
ucieka, kto mnie ujrzy na drodze.

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.

Ja zaś pokładam ufność w Tobie, Panie, *
i mówię: «Ty jesteś moim Bogiem».
W Twoim ręku są moje losy, *
wyrwij mnie z rąk wrogów i prześladowców.

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.

Niech Twoje oblicze zajaśnieje nad Twym sługą: *
wybaw mnie w swym miłosierdziu.
Bądźcie dzielni i mężnego serca, *
wszyscy, którzy ufacie Panu.

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.

DRUGIE CZYTANIE

Hbr 4, 14-16; 5, 7-9 Chrystus stał się sprawcą zbawienia dla wszystkich, którzy Go słuchają

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę w stosowej chwili.
Chrystus bowiem z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił gorące prośby do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości.
A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają.

Oto Słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:

Flp 2, 8-9

Chwała Tobie, Królu Wieków

Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu imię, które jest ponad wszelkie imię.

Chwała Tobie, Królu Wieków

EWANGELIA

J 18, 1 – 19, 42 Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według świętego Jana

Słowa Ewangelii według świętego Jana


– słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu


Pojmanie Jezusa
E. Po wieczerzy Jezus wyszedł z uczniami swoimi za potok Cedron. Był tam ogród, do którego wszedł On i Jego uczniowie. Także i Judasz, który Go wydał, znał to miejsce, bo Jezus i uczniowie Jego często się tam gromadzili. Judasz otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią. A Jezus wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: Kogo szukacie? E. Odpowiedzieli Mu: T. Jezusa z Nazaretu. E. Rzekł do nich Jezus: Ja jestem. E. Również i Judasz, który Go zdradził, stał między nimi. Skoro więc rzekł do nich: Ja jestem, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapytał: Kogo szukacie? E. Oni zaś powiedzieli: T. Jezusa z Nazaretu. E. Jezus odrzekł: Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść. E. Stało się tak, aby się wypełniło słowo, które wypowiedział: Nie utraciłem żadnego z tych, których Mi dałeś. Wówczas Szymon Piotr mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos. Na to rzekł Jezus do Piotra: Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam pić kielicha, który Mi podał Ojciec?

Przed Annaszem Zaparcie się Piotra
E. Wówczas kohorta oraz trybun razem ze strażnikami żydowskimi pojmali Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza. Był on bowiem teściem Kajfasza, który owego roku pełnił urząd arcykapłański. Właśnie Kajfasz poradził Żydom, że warto, aby jeden człowiek zginął za naród.
A szedł za Jezusem Szymon Piotr razem z innym uczniem. Uczeń ten był znany arcykapłanowi i dlatego wszedł za Jezusem na dziedziniec arcykapłana, podczas gdy Piotr zatrzymał się przed bramą na zewnątrz. Wszedł więc ów drugi uczeń, znany arcykapłanowi, pomówił z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna rzekła do Piotra: I. Czy może i ty jesteś jednym spośród uczniów tego człowieka? E. On odpowiedział: I. Nie jestem. E. A ponieważ było zimno, strażnicy i słudzy rozpaliwszy ognisko stali przy nim i grzali się. Wśród nich stał także Piotr i grzał się.
Arcykapłan więc zapytał Jezusa o Jego uczniów i o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego. Dlaczego Mnie pytasz? Zapytaj tych, którzy słyszeli, co im mówiłem. Oto oni wiedzą, co powiedziałem. E. Gdy to powiedział, jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: I. Tak odpowiadasz arcykapłanowi? E. Odrzekł mu Jezus: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? E. Następnie Annasz wysłał Go związanego do arcykapłana Kajfasza.
A Szymon Piotr stał i grzał się. Powiedzieli wówczas do niego: T. Czy i ty nie jesteś jednym z Jego uczniów? E. On zaprzeczył mówiąc: I. Nie jestem. E. Jeden ze sług arcykapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, rzekł: I. Czyż nie ciebie widziałem razem z Nim w ogrodzie? E. Piotr znowu zaprzeczył i natychmiast kogut zapiał.

Przed Piłatem
Od Kajfasza zaprowadzili Jezusa do pretorium. A było to wczesnym rankiem. Oni sami jednak nie weszli do pretorium, aby się nie skalać, lecz aby móc spożywać Paschę. Dlatego Piłat wyszedł do nich na zewnątrz i rzekł: I. Jaką skargę wnosicie przeciwko temu człowiekowi? E. W odpowiedzi rzekli do niego: T. Gdyby to nie był złoczyńca, nie wydalibyśmy Go tobie. E. Piłat więc rzekł do nich: I. Weźcie Go wy i osądźcie według swojego prawa. E. Odpowiedzieli mu Żydzi: T. Nam nie wolno nikogo zabić. E. Tak miało się spełnić słowo Jezusa, w którym zapowiedział, jaką śmiercią miał umrzeć.

Przesłuchanie
Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? E. Piłat odparł: I. Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił? E. Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. E. Piłat zatem powiedział do Niego: I. A więc jesteś królem? E. Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. E. Rzekł do Niego Piłat: I. Cóż to jest prawda? E. To powiedziawszy wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: I. Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego więźnia. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił króla żydowskiego? E. Oni zaś powtórnie zawołali: T. Nie Tego, lecz Barabasza! E. A Barabasz był zbrodniarzem.

„Oto człowiek”
Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować, a żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym, potem podchodzili do Niego i mówili: T. Witaj, królu żydowski! E. I policzkowali Go. A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: I. Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy. E. Jezus więc wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: I. Oto człowiek. E. Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: T. Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! E. Rzekł do nich Piłat: I. Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy. E. Odpowiedzieli mu Żydzi: T. My mamy Prawo, a według Prawa powinien On umrzeć, bo sam siebie uczynił Synem Bożym.
E. Gdy Piłat usłyszał te słowa, uląkł się jeszcze bardziej. Wszedł znów do pretorium i zapytał Jezusa: I. Skąd Ty jesteś? E. Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi. Rzekł więc Piłat do Niego: I. Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzę Ciebie ukrzyżować? E. Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał Tobie. E. Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali: T. Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi.

Wyrok
E. Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Litostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: I. Oto król wasz! E. A oni krzyczeli: T. Precz! Piecz! Ukrzyżuj Go! E. Piłat rzekł do nich: I. Czyż króla waszego mam ukrzyżować? E. Odpowiedzieli arcykapłani: T. Poza Cezarem nie mamy króla. E. Wtedy wydał im Jezusa, aby Go ukrzyżowano.

Ukrzyżowanie
Zabrali zatem Jezusa. A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa. Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: Jezus Nazarejczyk, król żydowski. Ten napis czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: T. Nie pisz: Król żydowski, ale że On powiedział: Jestem królem żydowskim. E. Odparł Piłat: I. Com napisał, napisałem.
E. Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: T. Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. E. Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie moje szaty, a los rzucili o moją suknię. To właśnie uczynili żołnierze.

Ostatnie słowa
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn twój. E. Następnie rzekł do ucznia: Oto matka twoja. E. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Śmierć Jezusa
Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Pragnę. E. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się! E. I skłoniwszy głowę wyzionął ducha.
Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Przebicie serca
Był to dzień Przygotowania; aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz kiedy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kości Jego nie będą łamane. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebodli.

Złożenie do grobu
Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc ze względu na żydowski dzień Przygotowania złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Oto słowo Pańskie.

Ostatnie Orędzie Heleny

av

18.03.2016 r. piątek godz. 16 min. 33

TWOJA SPOWIEDŹ PODCZAS DROGI KRZYŻOWEJ, KTÓRĄ RAZEM KROCZYLIŚMY

DZIECKO MOJE UKOCHANE! GDY STACJA MOJEJ GOLGOTY ZAPROWADZIŁA MNIE DO PRZYBIJANIA GWOŹDZIAMI DO KRZYŻA, POCZUŁAŚ PRZYNAGLENIE DO SAKRAMENTU POKUTY. JA BYŁEM PRZYBIJANY DO KRZYŻA, BO TWOJE GRZECHY TEŻ DOPROWADZIŁY DO TEGO, ŻE MUSIAŁEM TAK CIERPIEĆ. TWOJA SPOWIEDŹ BYŁA KRÓTKĄ, BO GRZECHY TWOJE NIE SĄ CIĘŻKIE. GDY UMIERAŁEM NA KRZYŻU PRZY 12. STACJI, DAWAŁEM CI ROZGRZESZENIE TWOICH GRZECHÓW W KONFESJONALE. A POTEM KLĘCZAŁAŚ, GDY JA UMARŁEM, I POCIEKŁY CI ŁZY ŻALU ZA SWOJE GRZECHY. (IMIĘ)......! UMARŁEM TAKŻE ZA TWOJE GRZECHY, I UMARŁEM ZA GRZECHY WIELU BOŻYCH DZIECI. WY, KOCHANI, WCIĄŻ MNIE RANICIE SWOIMI GRZECHAMI I WCIĄŻ WRACACIE DO TYCH SAMYCH GRZECHÓW. ZMIŁUJCIE SIĘ, KOCHANE

...

18.03.2016 r. piątek godz. 16 min. 33

TWOJA SPOWIEDŹ PODCZAS DROGI KRZYŻOWEJ, KTÓRĄ RAZEM KROCZYLIŚMY

DZIECKO MOJE UKOCHANE! GDY STACJA MOJEJ GOLGOTY ZAPROWADZIŁA MNIE DO PRZYBIJANIA GWOŹDZIAMI DO KRZYŻA, POCZUŁAŚ PRZYNAGLENIE DO SAKRAMENTU POKUTY. JA BYŁEM PRZYBIJANY DO KRZYŻA, BO TWOJE GRZECHY TEŻ DOPROWADZIŁY DO TEGO, ŻE MUSIAŁEM TAK CIERPIEĆ. TWOJA SPOWIEDŹ BYŁA KRÓTKĄ, BO GRZECHY TWOJE NIE SĄ CIĘŻKIE. GDY UMIERAŁEM NA KRZYŻU PRZY 12. STACJI, DAWAŁEM CI ROZGRZESZENIE TWOICH GRZECHÓW W KONFESJONALE. A POTEM KLĘCZAŁAŚ, GDY JA UMARŁEM, I POCIEKŁY CI ŁZY ŻALU ZA SWOJE GRZECHY. (IMIĘ)......! UMARŁEM TAKŻE ZA TWOJE GRZECHY, I UMARŁEM ZA GRZECHY WIELU BOŻYCH DZIECI. WY, KOCHANI, WCIĄŻ MNIE RANICIE SWOIMI GRZECHAMI I WCIĄŻ WRACACIE DO TYCH SAMYCH GRZECHÓW. ZMIŁUJCIE SIĘ, KOCHANE DZIECI, NADE MNĄ I NIE DOPROWADZAJCIE DO TEGO, ABYM CIĄGLE TAK CIERPIAŁ Z POWODU WASZEJ GRZESZNOŚCI. STARAJCIE SIĘ NIE POWTARZAĆ TYCH SAMYCH GRZECHÓW BO, ODNAWIAJĄ SIĘ MOJE RANY.

ZBLIŻA SIĘ DZIEŃ 25 MARCA 2016 RAKU - DZIEŃ WSPOMNIENIA MOJEJ MĘKI I MOJEJ ŚMIERCI. DZIECKO! I WSZYSTKIE DZIECI! BĄDŹCIE PRZY MOIM GROBIE W TYM DNIU I BĄDŹCIE, PROSZĘ, PRZYGOTOWANE NA MOJE ZMARTWYCHWSTANIE. OCZEKUJĘ WASZEJ CZYSTOŚCI SERC, ABYŚCIE W TYM DNIU BYLI W STANIE ŁASKI UŚWIĘCAJĄCEJ. WIEM, O CZYM MYŚLISZ, DZIECKO, I NA PEWNO CIĘ NIE ZAWIODĘ. JA WIEM, ŻE TY ODE MNIE TEGO NIE WYMAGASZ, ALE TEGO OCZEKUJĄ ODE MNIE INNE DZIECI, KTÓRE CHCĄ TEGO POTWIERDZENIA, ŻE JA PRZEZ CIEBIE DO WAS MÓWIĘ PO TO, ABY PRZYGOTOWAĆ WAS NA MOJE POWTÓRNE PRZYJŚCIE.

DZIECI, BĄDŹCIE GOTOWE, BO TO SIĘ STANIE JAK ZAPOWIEDZIAŁEM. TY, DZIECKO MOJE, BĄDŹ W TYM CZASIE PRZY MOIM GROBIE. MOJE CIAŁO BĘDZIE W NIM LEŻAŁO JUŻ PONAD 2 GODZINY I TY PRZY MNIE CZUWAJ, AŻ PRZYJDZIE TA GODZINA, O KTÓREJ MÓWIŁEM. NIE PO TO MÓWIŁEM, ABYŚCIE TERAZ MOJEMU DZIECKU WYBRANEMU NIE UFAŁY. BO JA DALEJ CHCĘ MÓWIĆ DO WAS, DROGA POLSKO!!! PRZEZ TĘ OSOBĘ, W KTÓREJ MAM SWOJE UPODOBANIE.

JA NIE OCENIAM WAS PO GRZECHACH, ALE JA OCENIAM WAS PO TYM, JAK WALCZYCIE, ABY PORZUCIĆ GRZECHY. TO DZIECKO PORZUCIŁO GRZECH, NAD KTÓRYM JA UBOLEWAŁEM, A TERAZ ZOSTAŁY GRZECHY, KTÓRE JUŻ MNIE TAK NIE RANIĄ. OCENIAM, DZIECI, PO TEJ OTWARTOŚCI SERCA DO WSPÓŁPRACY ZE MNĄ, DO TEGO JEDNOCZENIA SIĘ ZE MNĄ PODCZAS DROGI KRZYŻOWEJ, DO TEGO UPADANIA W CIERPIENIU BEZ SZEMRANIA, DO TEGO ODDANIA MI WŁASNEGO CZASU I POKORY ZAUFANIA. DO CODZIENNEJ ROZMOWY ZE MNĄ PODCZAS KAŻDEGO DNIA OD RANA DO WIECZORA. TEGO, DZIECI, OD WAS OCZEKUJĘ, BO WIEM, ŻE BĘDZIECIE UPADAĆ I PODNOSIĆ SIĘ, UMIERAĆ I ZMARTWYCHWSTAWAĆ RAZEM ZE MNĄ.

GDY ROZPOZNAJECIE BRUD WE WŁASNEJ DUSZY, TO JEST JUŻ BARDZO DOBRZE. GDY KAŻDEGO DNIA WIDZICIE TĘ GRZESZNOŚĆ I PRZEPRASZACIE MNIE ZA NIĄ, TO PAMIĘTAJCIE, DZIĘKI MOJEJ ŁASCE PORZUCICIE TEN GRZECH. NIEKTÓRE GRZECHY DO WAS DOPUSZCZAM, ABYŚCIE NIE UWAŻALI SIĘ ZA ŚWIĘTYCH I TRWALI W POKORZE PRZY MNIE. INACZEJ ZAWŁADNĘŁA BY WAMI PYCHA, KTÓRA ZNISZCZYŁA BY WASZĄ DUSZĘ. BĄDŹCIE CIERPLIWE Z TYMI MOIMI DOPUSTAMI WŁASNEJ GRZESZNOŚCI. NIE ZROZUMCIE MNIE JEDNAK ŹLE, ŻE JA AKCEPTUJĘ GRZESZNOŚĆ. TERAZ MÓWIĘ O GRZECHACH LEKKICH, BO PRZY CIĘŻKICH NIE MOGĘ Z DUSZĄ WSPÓŁPRACOWAĆ, AŻ SIĘ ICH NIE POZBĘDZIECIE. TAKIE DOPUSTY BOŻE TO NIE SĄ PO TO, ŻEBY TRWAĆ W GRZECHU CIĘŻKIM. Z TYM TRZEBA WALCZYĆ JAK WAS NAUCZYŁ WASZ I MÓJ OJCIEC. DAŁ WAM PRZYKAZANIA I WY WG DEKALOGU MACIE MOŻLIWOŚĆ ROZPOZNANIA, CZY ŻYJECIE ZGODNIE Z DEKALOGIEM, CZY TEŻ NIE.

DROGIE DZIECI! CZAS TAK PRZYŚPIESZYŁ, BO W WATYKANIE ROZMAWIA SIĘ NIE NA TEMAT, JAK DZIECI MAJĄ ROZPOZNAWAĆ TĘ GRZESZNOŚĆ, A ROZMAWIA SIĘ TERAZ, CZY DEKALOG MOŻNA PRZEKROCZYĆ. NIE PO TO SĄ SYNODY I SOBORY, ABY NAD TYM DEBATOWAĆ, BO RAZ POSTANOWIŁ JUŻ O TYM MÓJ OJCIEC. NIE WAM, DRODZY NAMIESTNICY KOŚCIOŁA, O TYM MÓWIĆ, BO WY MACIE ZADANIE PROWADZIĆ OWCE DO NIEBA NIEZMIENNYMI DOKTRYNAMI WG POSTANOWIONEJ WOLI BOŻEJ! ZMIENIAJĄC COKOLWIEK, NIC DOBREGO W TEN SPOSÓB NIE OSIĄGNIECIE, A DZIECI BOŻE POPROWADZICIE DO DOLINY ŚMIERCI. TAK, DO ŚMIERCI WIECZNEJ, DO OTCHŁANI PIEKŁA, GDZIE WIECZNE JĘKI I STRASZNY MROK CIEMNOŚCI WIEKUISTEJ.

JA MÓWIĘ DO SWOJEGO KOŚCIOŁA: NIE O TYM WAM ROZPRAWIAĆ, LECZ O CZYSTOŚCI DUSZ WASZYCH DZIECI I NAPOMINANIE ICH O GRZESZNOŚCI, GDY NIE PRZESTRZEGAJĄ DZIESIĘCIU PRZYKAZAŃ. JEST TO NIENARUSZALNE, NIEPODWAŻALNE I NIE PODLEGAJĄCE WASZEJ ŻADNEJ DYSKUSJI. WSTYDŹCIE SIĘ, KAPŁANI!!! ŻE W OGÓLE O TYM DYSKUTUJECIE. WIELE JEST TEMATÓW KOŚCIOŁA, KTÓRE POWINNY BYĆ PORUSZANE PODCZAS SYNODU. POWINNIŚCIE ROZWAŻAĆ CZYSTOŚĆ KAŻDEGO Z DANYCH WAM PRZEZ BOGA OJCA SAKRAMENTÓW ŚWIĘTYCH. O TYM ROZPRAWIAJCIE I ZASTANÓWCIE SIĘ, CZY ONE SĄ NADAL WEDŁUG WOLI NIEBA? CZY NIE USUNĘLIŚCIE Z NICH WAŻNYCH ELEMENTÓW WIARY? DEKALOG ZOSTAWCIE W SPOKOJU, BO NIE JESTEŚCIE UPRAWIENI DO TEGO, ABY COKOLWIEK W NIM ZMIENIĆ.

PROSZĘ, DZIECI, TRWAJCIE NA MODLITWIE ZA MÓJ KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY, ZA MOICH KAPŁANÓW, KTÓRZY POD PRZYKRYWKĄ FAŁSZYWEGO MIŁOSIERDZIA CHCĄ, ABY DZIECI MOJE GRZESZYŁY A CZUŁY SIĘ BEZ GRZECHU. TEGO BÓG NIE POSTANOWIŁ, JAK STWORZYŁ ŚWIAT. ON PO TO POSŁAŁ MNIE, ABYŚCIE MIELI PRZYKŁAD, JAK TRZEBA ŻYĆ, I JAK JA UMARŁEM ZA WASZE GRZECHY, ABY WAS Z NICH ODKUPIĆ. NIE MYŚLCIE JEDNAK, ŻE JAK JA WAS ODKUPIŁEM, TO NIE OCZEKUJĘ OD WAS ZERWANIA Z GRZECHEM. BO PO TO WAS ODKUPIŁEM I TAK BARDZO CIERPIAŁEM, ABYŚCIE SIĘ NIE DOPUSZCZALI GRZECHÓW CIĘŻKICH Z DEKALOGU.

JEZUS, KTÓRY UMARŁ ZA WAS, ABYŚCIE WIĘCEJ NIE GRZESZYLI!

CZEKAM NA WAS WSZYSTKICH W WIELKI PIĄTEK PRZY MOIM GROBIE W STANIE ŁASKI UŚWIĘCAJĄCEJ! JEZUS, KTÓRY UMARŁ, ABY ZBAWIĆ ŚWIAT!

Pasja - cały film w reż. Mela Gibsona do obejrzenia tutaj:
• Napisy polskie:
Obejrzyj film na CDA.pl

• Lektor:
Obejrzyj film na CDA.pl
Pasja - cały film w reż. Mela Gibsona do obejrzenia tutaj:
• Napisy polskie:
Obejrzyj film na CDA.pl

• Lektor:
Obejrzyj film na CDA.pl
Wstrząsające...
Wstrząsające...
Polecam ten wywiad, który nie ukazał się w Fakcie, sam(a) ocen i wyrób sobie zdanie na temat Niemieckiej gazety w Polsce i jej cyngli. Do ciebie, ciebie należy wybór czy dalej kupować te Niemieckie i anty Polskie brukowce „Newsweeka” i „Fakt" czy "Gazeta Wyborcza"
Pozdrawiam K.M.

„Fakt” boi się rozmowy z Woyciechowskim? Chodzi o stosunek do Kościoła? TYLKO U NAS NIEOPUBLIKOWANY WYWIAD

https://niezalezna.pl/uploads/still2016/145884560112180078122.jpg

foto: Piotr Woyciechowski, screen z vodgazetapolska.pl

Pozwalam sobie skorzystać z portalu niezalezna.pl, by opinia publiczna dowiedziała się, o co...
Polecam ten wywiad, który nie ukazał się w Fakcie, sam(a) ocen i wyrób sobie zdanie na temat Niemieckiej gazety w Polsce i jej cyngli. Do ciebie, ciebie należy wybór czy dalej kupować te Niemieckie i anty Polskie brukowce „Newsweeka” i „Fakt" czy "Gazeta Wyborcza"
Pozdrawiam K.M.

„Fakt” boi się rozmowy z Woyciechowskim? Chodzi o stosunek do Kościoła? TYLKO U NAS NIEOPUBLIKOWANY WYWIAD

Obrazek zablokowany z powodów bezpieczeństwa

foto: Piotr Woyciechowski, screen z vodgazetapolska.pl

Pozwalam sobie skorzystać z portalu niezalezna.pl, by opinia publiczna dowiedziała się, o co rzeczywiście chodzi w tej całej historii oraz jaki stosunek do Kościoła Katolickiego, a także wyznawania wiary katolickiej w Polsce mają redaktorzy gazety codziennej „Fakt” - powiedział portalowi niezalezna.pl Piotr Woyciechowski, prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW). Przekazał on nam swój wywiad dla tabloidu, który nie został opublikowany.

- Przekazuję Państwu nieopublikowany wywiad udzielony redakcji „Fakt” na okoliczność inkryminowanego artykułu, który ukazał się wczoraj w wydaniu papierowym oraz na stronie internetowej Fakt24.pl. Formułowano w nim pod naszym adresem - czyli zarządu spółki PWPW - absurdalne zarzuty, polegające na tym że śmiemy w ogóle zamawiać msze święte w intencji nas i naszych pracowników oraz odwoływać się i oddawać opiece naszą pracę zawodową Panu Bogu, w ramach naszej wiary rzymsko-katolickiej.

- Te dwa artykuły miały zawarte w treści znaczne ilości przeinaczeń, manipulacji, wręcz nieprawd. Zwróciliśmy się do redakcji „Fakt”, by umożliwiono nam wypowiedź przez nas autoryzowaną na okoliczność treści opublikowanej w tymże dniu. Dzisiaj tak się stało, redakcja przysłała pytania, na które udzielono odpowiedzi. Niestety te odpowiedzi tak się nie podobały redaktorowi naczelnemu redakcji „Fakt”, że odmówił ich publikowania. Dlatego pozwalam sobie skorzystać z portalu niezalezna.pl, by opinia publiczna dowiedziała się o co rzeczywiście chodzi w tej całej historii oraz jaki stosunek do Kościoła Katolickiego i wyznawania wiary katolickiej w Polsce mają redaktorzy gazety codziennej „Fakt” - powiedział portalowi niezalezna.pl Piotr Woyciechowski.

Publikujemy odpowiedzi Piotra Woyciechowskiego, które padły w rozmowie z dziennikarzami „Fakty”:

Pierwsze pytanie dotyczyło tego, kto wpadł na pomysł, by prosto z pracy załoga PWPW udała się na mszę świętą.

- No cóż nie spodziewałem się, że zada mi Pan pytanie po co chodzi się do kościoła. Tym bardziej w okresie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, który jest czasem szczególnym, nie tylko w Kościele katolickim. Msza święta odbyła się w intencji pracowników i zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Jest czymś normalnym w polskiej tradycji, a do takiej właśnie się odwołujemy, powierzenie Bogu swoich spraw, zarówno prywatnych i zawodowych. Zarząd stworzył taką możliwość. A zainteresowanie, co sami Państwo zauważyliście, było bardzo duże

- odpowiedział Piotr Woyciechowski.

Pytany o to, czy on sam oraz zarząd też udał się do kościoła, prezes PWPW odparł:

Oczywiście. Jesteśmy ludźmi wierzącymi i powierzamy Bogu te zadania, których się podjęliśmy. To co jeszcze niedawno było naturalne, w czasach upadku wartości i w kontekście tego, co się dzieje w Europie i na świecie staje się pewnego rodzaju świadectwem. Nawet w Polsce. Polityczna poprawność nie skłoni nas do rezygnacji z postaw, które uważamy za słuszne. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że nadano temu wydarzeniu taką sensacyjną otoczkę i posunięto się do robienia zdjęć ludziom wychodzącym z kościoła, nagrywania kazania Proboszcza kamerą z ukrycia oraz liczenie osób przystępujących do Komunii Św. To budzi moje najgorsze skojarzenia z czasami, gdy Kościół był w Polsce represjonowany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Wiem coś o tym, bo pozazawodowo specjalizuję się w badaniach nad dziejami organów bezpieczeństwa PRL. Następnym razem wystarczy zwrócić się do nas o zgodę na nagrywanie, uzyskacie ją Państwo bez problemu.

Piotra Woyciechowskiego zapytano także, czy pracownicy mogli odczuć zaproszenie na mszę jako przymuszenie do wzięcia udziału w tej mszy.

W oparciu o jakie doświadczenia z życia formułuje w ogóle Pan takie pytanie? Udział we Mszy Św. nie może być i nie był obowiązkowy, zależał tylko i wyłącznie od przekonań, wewnętrznej woli i potrzeby pracowników. Nie zamierzaliśmy, jak to Pan określił, przymuszać pracowników do wzięcia udziału we mszy, ale też nie zgadzamy się na piętnowanie tych, którzy wzięli w niej udział i przyszli, by się wspólnie modlić. Mam nadzieję, że to redakcję „Faktu” zbytnio nie uwiera.
Pracownicy Wytwórni nie muszą obawiać się o swoją pracę, a insynuowanie jakichkolwiek związków pomiędzy udziałem we mszy a zwolnieniem jest dalece niestosowne. Oczywiście, zmiany w spółce są i będą kontynuowane, ale dotyczą wybranych obszarów i osób z wyższej kadry menedżerskiej. Pozostali pracownicy nie muszą się obawiać o swoją pracę. Taką informację przekazałem na samym początku wszystkim pracownikom PWPW.

- odparł prezes.

Ostatnie z pytań dotyczyło dobrych wyników za 2015 rok. Dziennikarze Faktu chcieli wiedzieć, czy prezes PWPW złoży obietnicę, że za rok będzie lepiej?

Dobre wyniki to zasługa całej Wytwórni, wszystkich pracowników oraz doskonałej koniunktury na rynku. To ludzie są największą wartością Wytwórni, ich fachowa wiedza, zaangażowanie w pracę. Aby wykorzystać jeszcze lepiej potencjał, jaki w nich drzemie, chcemy w ramach struktury wewnętrznej spółki stworzyć profesjonalny ośrodek badawczo-rozwojowy, w ramach którego będziemy prowadzić prace nad nowymi produktami, zabezpieczeniami do dokumentów i banknotów. Chcemy dostarczać państwu polskiemu i Polakom produkty najwyższej jakości.

Aby móc konkurować z firmami zagranicznymi i zdobywać kontrakty musimy jednak zmodernizować park maszynowy oraz zaktywizować polską dyplomację. To kosztochłonne inwestycje, ale niezbędne, jeśli chcemy utrzymać się w czołówce i pozyskiwać nowych kontrahentów. W naszej branży rozwój jest niezwykle istotny, tym bardziej, że nasi partnerzy oczekują coraz to nowych rozwiązań. Jeśli nie znajdą ich u nas, wybiorą naszą konkurencję. Będziemy chcieli utrzymać taką tendencję, ale w kontekście planowanych inwestycji te wyniki mogą się różnić.

- podkreślił Piotr Woyciechowski.
(Dz. 57) „…Nowenna do Miłosierdzia Bożego, którą mi kazał Jezus napisać i odprawiać przed świętem Miłosierdzia. Rozpoczyna się w Wielki Piątek.

Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie…”

– Dzień pierwszy: Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników, i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia mojego. A tym pocieszysz mnie w gorzkim smutku, w jaki mnie pogrąża utrata dusz.(1210)

Koronka do Bożego...
(Dz. 57) „…Nowenna do Miłosierdzia Bożego, którą mi kazał Jezus napisać i odprawiać przed świętem Miłosierdzia. Rozpoczyna się w Wielki Piątek.

Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie…”

– Dzień pierwszy: Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników, i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia mojego. A tym pocieszysz mnie w gorzkim smutku, w jaki mnie pogrąża utrata dusz.(1210)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień drugi: Dziś sprowadź mi dusze kapłańskie i dusze zakonne, i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu moim. One dały mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie moje.(1212)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień trzeci: Dziś sprowadź mi wszystkie dusze pobożne i wierne, i zanurz je w morzu miłosierdzia mojego; dusze te pocieszyły mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociech wśród goryczy morza.(1214)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień czwarty: Dziś sprowadź mi pogan i tych, którzy mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła serce moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego.(1216)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień piąty: Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest kościół mój. Kiedy wracają do jedności z kościołem, goją się rany moje i tym sposobem ulżą mi męki.(1218)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień szósty: Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w miłosierdziu moim. Dusze te są najwięcej podobne do serca mojego, one krzepiły mnie w gorzkiej konania męce; widziałem je jako ziemskich aniołów, które będą czuwać u moich ołtarzy, na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę moją jest przyjąć zdolna tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.(1220)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień siódmy: Dziś sprowadź mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie moje, i zanurz je w miłosierdziu moim. Te dusze najwięcej bolały nad moją męką i najgłębiej wniknęły w ducha mojego. One są żywym odbiciem mojego litościwego serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.(1224)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień ósmy: Dziś sprowadź mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia mojego, niechaj strumienie krwi mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie…O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości.(1226)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…

– Dzień dziewiąty: Dziś sprowadź mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia mojego. Dusze te najboleśniej ranią serce moje. Największej odrazy doznała dusza moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem; Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja.- Dla nich jest ostateczna deska ratunku uciec się do miłosierdzia mojego.(1228)

Koronka do Bożego Miłosierdzia…
INTENCJA :” ZA NASZE POLSKIE DUCHOWIEŃSTWO” I DUCHOWIEŃSTWO NA CAŁYM ŚWIECIE!!!!
Modlitwa Krucjaty (70) Modlitwa za duchowieństwo, aby pozostało silne i wierne Świętemu Słowu Bożemu

O, drogi Jezu, pomóż Twoim wyświęconym sługom rozpoznać
schizmę, która się rozwija w Twoim Kościele.
Pomóż Twoim wyświęconym sługom, pozostać silnymi i wiernymi Twojemu Świętemu Słowu.
Nigdy nie pozwól, aby ziemskie ambicje przesłoniły im czystą miłość do Ciebie.
Daj im łaski, aby pozostali czyści i pokorni przed Tobą
i aby czcili Twoją Najświętszą Obecność w Eucharystii.
Pomóż i prowadź te wszystkie wyświęcone sługi, którzy mogą być letni
w miłości do Ciebie i cały czas rozpalaj na nowo w ich duszach ogień Ducha...
INTENCJA :” ZA NASZE POLSKIE DUCHOWIEŃSTWO” I DUCHOWIEŃSTWO NA CAŁYM ŚWIECIE!!!!
Modlitwa Krucjaty (70) Modlitwa za duchowieństwo, aby pozostało silne i wierne Świętemu Słowu Bożemu

O, drogi Jezu, pomóż Twoim wyświęconym sługom rozpoznać
schizmę, która się rozwija w Twoim Kościele.
Pomóż Twoim wyświęconym sługom, pozostać silnymi i wiernymi Twojemu Świętemu Słowu.
Nigdy nie pozwól, aby ziemskie ambicje przesłoniły im czystą miłość do Ciebie.
Daj im łaski, aby pozostali czyści i pokorni przed Tobą
i aby czcili Twoją Najświętszą Obecność w Eucharystii.
Pomóż i prowadź te wszystkie wyświęcone sługi, którzy mogą być letni
w miłości do Ciebie i cały czas rozpalaj na nowo w ich duszach ogień Ducha Świętego.
Pomóż im rozpoznać pokusy, na które są wystawiani, żeby ich rozproszyć.
Otwórz ich oczy, aby w każdej chwili mogli ujrzeć Prawdę.
Błogosław ich w tym czasie i osłoń ich Twoją
Najdroższą Krwią, aby zapewnić im ochronę przed wszelką szkodą.
Daj im siłę do odparcia kuszenia szatana, gdyby podsuwał im pokusę zaprzeczania istnienia grzechu.
Amen.

MODLITWA ZA KOŚCIÓŁ I KAPŁANÓW:
Z Dzienniczka Św. Siostry Faustyny

O Jezu mój, proszę Cię za Kościół cały, udziel mu miłości i światła Ducha swego, daj moc słowom kapłańskim, aby serca zatwardziałe kruszyły się i wróciły do Ciebie, Panie. Panie, daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy Kapłanie, niech moc miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni ich od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana. Niechaj moc miłosierdzia Twego, o Panie, kruszy i wniwecz obraca wszystko to, co by mogło przyćmić świętość kapłana, – bo Ty wszystko możesz (1052).

Modlitwa Różańcowa za Pana Prezydenta i Rząd wg własnych możliwości. Chociaż 3x Zdrowaś Maryjo!!!

MÓDLMY SIĘ O POKÓJ W POLSCE I NA ŚWIECIE !!!

Krucjata Modlitwy (27) Modlitwa o pokój na świecie

O Mój Jezu, ja błagam o Miłosierdzie dla tych, którzy cierpią z powodu straszliwych wojen.
Ja proszę, żeby pośród tych torturowanych narodów, które są ślepe na prawdę o Twoim istnieniu, został zaprowadzony pokój.
Proszę, okryj te narody mocą Ducha Świętego,
aby powstrzymały swoje dążenie do władzy nad niewinnymi duszami.
Miej Miłosierdzie nad wszystkimi Twoimi krajami, które są bezsilne wobec złych okrucieństw, jakie ogarniają cały świat! Amen

Krucjata Modlitwy (120) Zatrzymaj szerzenie się wojny

O Mój Słodki Jezu,
ukróć wojny,
które niszczą ludzkość.
Ustrzeż niewinnych od cierpienia.
Chroń dusze, które próbują
wnosić prawdziwy pokój.
Otwórz serca tych,
których dotknęło
spowodowane wojną cierpienie.
Chroń młodych i wrażliwych.
Uratuj wszystkie dusze,
których życie
zostało zniszczone wojną.
Umocnij nas wszystkich,
drogi Jezu –
tych, którzy modlą się za dusze
wszystkich Bożych dzieci –
i obdarz nas Łaską,
aby znieść cierpienia,
które mogą zostać nam zadane
w czasie tych wojennych konfliktów.
Błagamy Cię,
zatrzymaj szerzenie się wojny
i doprowadź dusze
do Najświętszej Ostoi
Twojego Serca.
Amen