Czechy i Morawy

12.01.2013

„Wyszliście z bolesnego i bardzo ciężkiego doświadczenia. Po tylu latach trudnego komunistycznego zniewolenia otrzymałam dla was łaskę wyzwolenia, jak wam to przepowiedziałam. Proszę was więc, byście się stali apostołami nowej, czekającej was epoki. Formuję w was nowe serce, abyście umieli kochać wszystkich ludzi Sercem Moim, niepokalanym, matczynym i miłosiernym. Nie zwracajcie uwagi na to, że niektórzy z was z powodu słabości poszli na kompromis z Moim przeciwnikiem, obecnie już pokonanym. Nie żywcie do nich żadnej urazy. Przeszłość jest obecnie zatarta. Zostaliście teraz wezwani do życia w nowym okresie i oczekują was nowe zadania.

– Macie odbudować Kościół tam, gdzie był on prześladowany i deptany przez Mojego przeciwnika. Dlatego proszę was, byście byli Kapłanami zawsze wiernymi, świadkami jedności i miłości. Sprawujcie swoją posługę z radością i entuzjazmem, dawajcie wszystkim światło Chrystusa i Jego Ewangelii, bądźcie szafarzami łaski i świętości. Dzięki wam Kościół rozbłyśnie na nowo wielkim Światłem dla tych wszystkich, którzy żyją w waszym Narodzie.

– Spoczywa na was zadanie ewangelizowania tej biednej ludzkości. Została ona oszukana i zwiedziona przez ducha zła. Pomyślcie o wielu Moich dzieciach, zwłaszcza młodych, które całymi latami były kształcone w szkole negacji Boga i odrzucania Jego praw miłości. Są one owieczkami, które zostały wyrwane waszemu Boskiemu Pasterzowi i sprowadzone na drogę zła, grzechu i niewierności. Weźcie w kapłańskie ramiona te zagubione, należące do Mnie dzieci i zanieście je wszystkie do owczarni Mego Niepokalanego Serca. Aby pomóc wszystkim ludziom pozostać w prawdziwej wierze, bądźcie wytrwali w waszej posłudze katechetycznej, dając światło Prawdy objawionej wam przez Chrystusa. W ten sposób wypełniajcie zadanie drugiej ewangelizacji, o którą bardzo prosi Mój pierwszy syn umiłowany, Papież Jan Paweł II.

– Wasze zadanie to wylewanie balsamu Mojej macierzyńskiej czułości na wiele otwartych i krwawiących ran. Popatrzcie, ilu jest ubogich, oddalonych, grzesznych, nieszczęśliwych, bitych, deptanych, zniechęconych, opuszczonych, odosobnionych, zrozpaczonych! Stańcie się wyrazem Mojej miłości i Mojej macierzyńskiej troski. Kochajcie ich wszystkich mocą waszego kapłańskiego serca, rozsiewając światło waszej Niebieskiej Mamy.

Jeśli wypełnicie powierzone wam dziś przeze Mnie zadanie, staniecie się naprawdę apostołami nowej epoki, która dzięki Mnie już się tu rozpoczęła. Jednakże teraz zagraża wam niebezpieczeństwo jeszcze poważniejsze i bardziej podstępne. To ateizm praktyczny, zło waszego wieku.

– Ateizm praktyczny rozszerzył się przez fałszywe ideologie, przez sekty, przez błędy, które szerzą się coraz bardziej nawet we wnętrzu Kościoła.

– Ateizm praktyczny doprowadził ludzkość do zbudowania cywilizacji bez Boga, cechującej się oburzającym poszukiwaniem dóbr materialnych, przyjemności, rozrywek, kultem pieniądza i jego wielkiej mocy.

– Ateizm praktyczny zniszczył w wielu pragnienie Boga, doprowadził w znacznym stopniu do odmówienia należnego Mu kultu, aby oddawać go stworzeniom, a nawet szatanowi; doprowadził do życia tak, jak gdyby Bóg nie istniał.

Ateizm praktyczny rozszerzył wszędzie plagę niepohamowanego egoizmu, przemocy, nienawiści i nieczystości. Nieczystość jest proponowana jako wartość i dobro. Szerzą ją wszystkie środki społecznego przekazu. Grzechy nieczyste są przedstawiane jako sposób na wykazanie swej wolności. Dochodzi się nawet do usprawiedliwiania i pochwalania grzechów nieczystych przeciwnych naturze, które wołają o pomstę przed obliczem Boga.

Świat stał się właśnie ogromną pustynią całą pokrytą błotem. Żyjecie pod jarzmem tego straszliwego niewolnictwa. To dlatego jedynie cierpienie miłosiernej kary będzie mogło uwolnić tę biedną ludzkość od wielkiego zła ateizmu praktycznego, rozszerzonego wszędzie. Moja matczyna rola polega na udzielaniu wam pomocy w godzinach wielkiej oczyszczającej próby. Jako Mama jestem u waszego boku, żeby was strzec i pomagać wam. Dlatego właśnie muszę do końca wypełnić Moje dzieło, które rozpoczęłam w tych narodach. Ono wypełni się, gdy – wraz z tryumfem Mego Niepokalanego Serca w świecie – zostaniecie całkowicie uwolnieni od wszelkiej formy ateizmu praktycznego, który był największym złem waszego wieku.”

Niestety, Czechy są w wielkim niebezpieczeństwie – jako jedynym wśród Słowian grozi im zagłada, bo Czechy należą do najbardziej laickich i zateizowanych państw na świecie. Nauczyli się sobie całkiem nieźle radzić bez Boga, więc w Nowej Erze również Pan Bóg poradzi sobie bez Czech, zaś ich miasto wśród Państw Słowiańskich zastąpią Morawy, które wiarę choć trochę zachowali, więc również Pan Bóg ich zachowa. Tym bardziej, że w ten sposób również tu zwycięży sprawiedliwość historyczna: Morawy – starsi słowiańscy bracia w wierze – znów odzyskają niepodległość, i to – bez walki, więc nikomu nie urządziwszy krzywdy, co też jest bardzo ważne. Ocalali zaś wśród Czechów z nimi się asymilują, co będzie bardzo łatwe.

Czechy zniszczony zostaną w czasie powrotu wojsk rosyjskich z Europy Zachodniej, które będą dążyły na Bałkany i Ukrainę, zaś ostatecznie – przez kataklizmy.

Źródła informacji