Osoba, do której mówi Jezus dokładnie od 19 lipca 2013 roku, pochodzi z Polski. Jezus, zanim do niej przemówił, bardzo długo ją na to przygotowywał i przemawiał w inny sposób. To nie stało się tak nagle. I co najważniejsze, wiele razy do niej mówił w przesłaniach tak, że kilka zdań pokrywało się ze zdaniami z Orędzi MBM. Ale to nie było tak, że ta osoba pisała pod wpływem Orędzi MBM, tylko odwrotnie - ona pierwsza miała podyktowane te zdania i odczytywała je za kilka dni w Orędziach, które przetłumaczono z opóźnieniem. Jezus prosił tę osobę, by modliła się Krucjatami.
Dla tych, którzy interesują się przesłaniami, które Wam zamieszczam, chciałam Was poinformować, że Jezus przez to, że do tej osoby przemówił po raz pierwszy 19 lipca 2013 roku, chciał jej powiedzieć coś więcej. Ale nie powiedział tego od razu, tylko po pewnym czasie ta osoba zrozumiała, że potwierdził jej prawdziwość Garabandal. Gdy ta osoba jeszcze w ogóle nie kojarzyła tej daty i nie myślała o tym w ogóle, Pan Jezus powiedział jej to poprzez sen, że otrzyma Komunię od Anioła. Przyjęła ten sen z niedowierzaniem, jednak w Kościele podczas Wielkiego czwartku w ubiegłym Roku doszło do identycznej sytuacji, o czym opowiadał sen. To było oczywiste tylko dla tej osoby. Potem przyjaciel na pocztę przysłał jej film o Garabandal, w którym ta osoba z zaciekawieniem go obejrzała i dowiedziała się właśnie z tego filmiku, że jedna z widzących (chyba Conczita) 19 lipca dostała Komunię od Anioła i byli świadkowie, którzy widzieli na jej języku tę Hostię Świętą. Był to jedyny namacalny dowód Objawień, że oprócz dzieci widzących, widzieli także inni ludzie. Także Garabandal są prawdziwe. I chcę jeszcze Wam powiedzieć, że inna sytuacja zaistniała w życiu tej osoby, co potwierdziła prawdziwość także Medjugorje, Fatimy oraz wielką świętość naszej siostry Faustyny i Jana Pawła II a także prawdziwość przesłań MBM.
Mam bardzo dobrą wiadomość dla tych, którzy pragną czytać przesłania mojej znajomej. Otóż wczoraj miała spotkanie z opiekunem duchowym (ksiądz z wielkim doświadczeniem i autorytetem) i dostała zezwolenie na publikowanie, to z 15 maja w pierwszej kolejności. Jest tam podana data Cudu i gdy ten czas nadejdzie, a przesłanie się nie wypełni, przestanę Wam je podawać. Taki jest warunek księdza.
Ja jakiś czas temu wstawiłam przesłanie mojej znajomej z 20 lutego 2015 roku. I w tym przesłaniu Jezus powiedział, że tego dnia, tzn. 20.02.2015 roku, jesteśmy dokładnie w połowie wielkiego ucisku. Czyli, jak przez MBM znamy początek WU, to od 20.12.2012 do dnia 20.02.15 minęło 26 miesięcy, ale to połowa, a koniec - dodać następne 26 miesięcy, czyli wypada tak pod koniec kwietnia 2017 roku. Ale to nie jest koniec czasu wyznaczonego przez Pana Boga. On składa się z 2 czasów i pół czasu. Jeśli sprawdzi się wydarzenie, zapowiedziane w Fatimie, to powiem Wam więcej, oczywiście nie określając dokładnej daty Przyjścia Pana Jezusa. Pan Bóg swoim dzieciom dał jakieś rozeznanie. Myślałam, że jak zamieszczę to przesłanie z 20 lutego 2015, to ktoś z Was to wychwyci. Dzisiaj moja znajoma dostała od dwóch księży bardzo pocieszające dla niej wieści. Jeden napisał: w przesłaniach brak ludzkiego subiektywizmu i wyczuwa się pochodzenie Boskie. Drugi powiedział też, że do rodziny znajomej mówi Pan Jezus. Mnie także bardzo to cieszy, bo wielka to dla mnie odpowiedzialność, rozpowszechniać te przesłania. A jest jeszcze opina 3 księdza, także pozytywna, pozwalająca rozpowszechniać, ale pod warunkiem spełnienia się Cudu w Fatimie. Czyli jest przyzwolenie do 25 marca 2016 roku. Pomyślcie, co przeżywa moja znajoma. Pomódlcie się czasami za nią.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja nasza Matka Zbawienia!!
TO, CO TERAZ ZAMIESZCZAM, NIE ROBIĘ Z POWODU TEGO, ŻE MOJA ZNAJOMA CHCE SIĘ WYWYŻSZYĆ Z POWODU TEGO, ŻE SPOTKAŁĄ JĄ TAKA ŁASKA POZNANIA TEGO CZASU, ALE CHCE SIĘ ZE SWOIMI SIOSTRAMI I BRAĆMI PODZIELIĆ TĄ NOWINĄ, ABY CAŁY SWIAT MIAŁ CZAS NA PRZYGOTOWANIE PODNÓŻKA DLA NASZEGO ZBAWICIELA – JEZUSA CHRYSTUSA, I ABY JAK NAJWIĘCEJ DUSZ SIĘ ZLIŻYŁO DO PANA BOGA. DO TEGO CZASU PRZYBLIŻONEGO ZOSTAŁO JUŻ NAPRAWDĘ NIEWIELE. I ROBIĘ TO NA JEJ POLECENIE I PROSZĘ WAS, WALCZCIE Z KAŻDYM GRZECHEM I TRWAJCIE WCIĄŻ W ŁASCE UŚWIĘCAJĄCEJ, BO OSTRZEŻENIE JEST JESZCZE BLIŻEJ, BO TAKI JEST SCENARIUSZ KOLEJNOŚCI WYDARZEŃ PANA BOGA.
Wkleiłam Wam ten wpis, bo chcę jeszcze raz wkleić przesłanie, w którym Jezus mówi, że byliśmy tego właśnie dnia w połowie wielkiego ucisku, czyli 20 lutego 2015 roku. Wg Księgi Daniela, czas wyznaczony przez Pana Boga to 2 czasy i pół czasu. Mojej znajomej Pan Bóg odkrył ten czas: on wynosi od 104 do 105 miesięcy, czyli 8 lat i 8-9 miesięcy. Najpierw dał jej dwa sny, które miała, zanim zaczęła regularnie nawiedzać Najświętszy Sakrament. I one, pomimo że różne, wskazują na ten przybliżony czas Powrotu w Chwale Jezusa Chrystusa. Pierwszy z nich wskazywał długość pontyfikatów JPII, Benedykta XVI i Franciszka, drugi zawierał w swym przekazie podwójne proroctwo, i jedno z nich 4 lata temu się wypełniło. I ten drugi sen wskazał te 104 miesiące od daty jej snu. Te sny wyjaśnił jej Pan Bóg przed NS. Wcześniej nic z nich nie rozumiała. W przeddzień Zwiastowania NMP przyszedł do niej Anioł i zwiastował Przyjście Powtórne Pana Jezusa. Moja znajoma drżała z przerażenia, że Bóg odkrywa jej Księgę Daniela. Uznała, że nie jest tego godna, bo to bardzo wielka Tajemnica Boga. Cały czas wyznaczony zaczął się jeszcze przed Wielkim Uciskiem, który trwa. Dzisiaj powiem Wam tylko, co to są te dwa czasy i pół czasu: jest to 1260 dni (42 miesiące) +1260 dni (42m) + pół czasu 630 dni (21m) = 105 miesięcy. A dlaczego napisałam od 104 do 105 miesiecy, a dlatego, że od czasu zniesienia stałej ofiary upłynie 1290 dni - to są te dodatkowe 30 dni. I teraz chciałam Wam powiedzieć: to nie jest tak, że najpierw był mały ucisk 3,5 roku, potem WU 3,5 roku, a potem te 21 miesięcy. Te czasy zazębiają się na siebie, bo mowa Boga jest zawsze prawdziwa, ale tylko niektórym Jezus daje rozeznanie i chce to powiedzieć. Bóg reguluje tym czasem w zależności od naszych modlitw, ale nie zmienia długości całego czasu wyznaczonego. Także WU może być dłuższy od zwykłego Ucisku. Moja znajoma zna datę, kiedy ten cały czas wyznaczony się zaczął. Miała 2 różne prorocze sny, które dokładnie wskazują na ten sam przybliżony (ZAZNACZAM - PRZYBLIŻONY!) czas przyjścia Pana Jezusa. Zaznaczam: nikt nie chce się przemądrzać, ale pragnie podzielić się z Wami tym, co można Wam przekazać, abyście byli przygotowani na powitanie Jezusa Chrystusa, naszego Króla, który tak nas ukochał, że oddał Swoje Życie w wielkim cierpieniu za nas, i teraz jeszcze przychodzi w ostatniej chwili do niektórych osób, aby ratować zagubione dusze.
Na mnie ciąży ogromna odpowiedzialność przekazywania Wam Słowa Bożego. Nie jest to łatwe, bo nie chciałabym kogokolwiek oszukać. Nie mam potrzeby promowania siebie, ale zdaje sobie sprawę, w czym uczestniczę. Niech Bóg wyda na mnie surowy wyrok, jeśli kogokolwiek wyprowadziłabym na złą drogę. Dlatego gdy ksiądz – opiekun duchowy mojej znajomej, każe zamilczeć, to natychmiast to zrobię. 4 księży stanęło na drodze mojej znajomej, w tym 2 bardzo znaczących w oczach człowieka (bo z tytułami) i 2 mniejszej rangi, ale może dużo wyższej w oczach Pana Boga. I wszyscy są zgodni, że w przesłaniach nie ma nic, co by nie pochodziło od Pana Boga. Zastanawiające jest, że ta osoba nie zna dobrze Pisma Świętego, a posługuje się w przesłaniach jego cytatami lub określeniami w nich użytymi. Osoba ta oprócz tego była kilkakrotnie u egzorcysty gdzie sam Pan Bóg ją tam zaprowadził. I to jest zastanawiające czy szatan by wskazał taką drogę i tak by był przebiegły. Czy wy chcielibyście mieć wizyty u egzorcysty z tego powodu. To na chwałę Boga w Trójcy jedynego takie osoby godzą się na wszystko, aby pracować dla Pana Jezusa. W Polsce jest dużo bożych kapłanów i może sam Bóg tak to uczynił, że dał tej osobie na swojej drodze tych kapłanów, by nie zwątpiła. Często miała wątpliwości, czy oby to od diabła nie pochodzi, ale wtedy wkraczał Pan Bóg i czynił małe cuda, aby ją upewnić. Ale o tych cudach nam mówić nie można, bo są sprawy zakryte przed innymi, bo są tajemnicą Boga. Tutaj musi zadziałać wasza własna wiara, aby co dla zmysłów nie pojęte się dopełniło. Jutro zamieszczę przesłanie, co powiedział Jezus na temat Hostii w której jest ukryty i co będzie się działo podczas przyszłego Synodu.
Ale błagam o modlitwę za mnie i za moją znajomą, bo nie jest lekko, są chwile zwątpienia. Niech dobry Bóg błogosławi tej misji świętej.
Nie było to na pewno moje zamierzenie, aby dokonać pierwszego wpisu (22.02.2015) w dzień, kiedy Jezus przyszedł do celi Św. Faustyny, by pokazać się jej w wizerunku Miłosiernego Jezusa. Te przesłania mają związek ze Św. Faustyną, i to bardzo, dlatego że w dniu 3 marca 2003 roku (na dwa dni przed środą popielcową, a w swoje imieniny, bo ona Helena) przyśniła się ona mojej znajomej i przytuliła ją do siebie. Moja znajoma wtedy bardzo cierpiała. Ale istnieją większe powiązania, tak że może innym razem coś napiszę na ten temat. Ja osobiście widzę w tym wszystkim Rękę Pana Boga.
Gosia3: Dlaczego Przesłania do "Heleny" są zbieżne z Orędziami MBM? Otóż na blogu Królowa Pokoju trwał w pewnym czasie spór, jak powinna wyglądać modlitwa do Św. Michała Archanioła. Chodziło o wyraz "broń" czy "wspomagaj". Osoba, mająca przekazy, prosi Jezusa o to wyjaśnienie. I odpowiedz przychodzi w Orędziu MBM z dnia 06.03.2014, 13:45 - Zło będzie postrzegane, jako dobro, a dobro, jako zło, gdzie jest podyktowana modlitwa: "Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom i niegodziwości złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen." Jednak Jezus mówi nam w przesłaniu z 28 marca 2014 roku, abyśmy się nie przejmowali tym, jak poprzekręcano modlitwy, pieśni itp., bo on i tak przyjmuje tylko te dobre słowa i zna nasze dobre intencje. Ale tytuł powyższego Orędzia MBM pokrywa z się ze słowami z Przesłania do "Heleny" z dnia 28.03.2014 roku, gdzie użyte są identyczne prawie słowa (przesłanie ostatnio zamieszczone). Cytuję te słowa i można je sprawdzić: "WIELKI CHAOS I ZAMĘT NA ŚWIECIE, DOBRO JAKO ZŁO, A ZŁO JAKO DOBRO". I tutaj ktoś mógłby zarzucić, że "Helena" pisze, sugerując się tymi Orędziami, bo jej Przesłanie jest z 22-dniowym poślizgiem. Nic bardziej błędnego, ponieważ czasami publikowano je z dużym opóźnieniem. I w tym samym czasie Jezus przekazuje te słowa, a ona odczytuje je tego samego dnia wieczorem w Orędziu MBM. I wiele razy tak było, że kilka zdań się pokrywa, że ona jest tym zdumiona i jeszcze bardziej wierzy, że to Jezus do niej mówi (bo często przychodzą wątpliwości). Moim skromnym zdaniem, Jezus pragnie oprócz przesłań, skierowanych do całej ludzkości przez Orędzia MBM, mówić dodatkowo do 12 narodów wybranych jeszcze dodatkowo. Jednym z nich jest Polska. Zresztą to, że Jezus pragnął mówić do narodu polskiego, ciągle nie mamy żadnych wątpliwości. Jak nie znalazł przewodnika duchowego w narodzie (kardynał Wyszyński, Jan Paweł II, to znajdował świętych: Św Faustynę, Rozalię Cesarzównę, a teraz - "Helenę"). Tylko czy Kościół i nami rządzący uwierzą, że "Helena" ma coś do przekazania od Jezusa na tę chwilę w dziejach naszego narodu? Wydaje mi się jednak, że nie posłuchają i wkrótce przyjdzie kara.
Moja znajoma przesłania ma dokładnie od 19 lipca 2013 roku (w dzień rocznicy Cudu z komunią Św. w Garabandal, gdy Anioł naocznie przy świadkach udzielił Komunii Św. Conczicie – nie wiem czy nie pomyliłam imienia, ale ona nie wiedziała tego wcześniej, że coś takiego się w ogóle wydarzyło, ale później jej sam Jezus to wyjaśnił), ale przygotowywał ją przez lata na to wydarzenie różnymi mistycznymi znakami i proroczymi snami. Aż na początku 2011 roku wezwał ją przed Najświętszy Sakrament i to dokładnie 22 lutego ale ona nawet nie znała treści Dzienniczka Św. Faustyny, a co mówić, nie wiedziała, że to taka ważna data w życiu Św. Faustyny. Dopiero chodząc przed NS w 2014 roku Jezus jej to wyjaśnił i dokładnie właśnie znowu także 22 lutego. I przed NS wyjaśnił jej wszystkie prorocze sny-przekazy, które wcześniej były dla niej niezrozumiałe. Także ciągle ją umacniał właśnie takim zbiegami okoliczności, których człowiek nie mógłby wyreżyserować.
Ostatnio rozmawiałam z nią, a ona mówi: gdyby sama cos wymyślała, to pewnie ustaliłaby dzień Cudu w Fatimie na 13 maja 2017, bo to przypada rocznica. Nie chciałabym za dużo powiedzieć, ale wy po prostu mnie prowokujecie i chyba ograniczę się do samego wstawiania przesłania bez żadnych komentarzy moich. Kto chce, niech wierzy, a kto nie chce uwierzyć, to i tak cały czas będzie mącić. Nie mamy, kochani, na to czasu, więcej się módlmy, by przygotować podnóżek dla naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
Zwracam się teraz do osób letnich w wierze!!! Otóż w jednym z przesłań Pan Jezus powiedział, że dopóki szatanowi nie uda się zniszczyć Kościoła w Polsce, nie będzie mógł zaistnieć Antychryst. Dlatego powiedział, że teraz celem szatana stał się Kościół w Polsce. I tak obiegła wiadomość przez cały świat jaki to biskup Wesołowski to pedofil. Teraz ujawnił się gej z tej katolickiej Polski. I co robią letni katolicy? po prostu przestają chodzić do kościoła, bo jak tak księża w Polsce postępują, to po co ja mam brać jakąś Komunię od takiego księdza. Nie popełniajcie błędu, moi Kochani, bo wśród księży polskich jest wielu gorąco kochających Jezusa, lecz często nie mogących nam przekazać pięknych madrości od Pana Boga, bo są stopowani przez swoich przełożonych. Nie dajcie się zwieść szatanowi, bo czy nie wydaje Wam się dziwne, że tak mocno nagłośniona jest sprawa geja – Polaka przed samym Synodem. Wiara w Polsce ma upaść według zamierzeń diabła, bo jest przeszkodą w pojawieniu się Syna Zatracenia. Nie zawiedzmy w tym Jezusa i Maryi.