Niewola Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną

Zakończenie

 

Na koniec trzeba podkreślić, że wszystko wyżej opisane nie jest obowiązkiem chrześcijanina, lecz sprawą wyłącznie dobrowolną (obowiązkiem jest własne zbawienie oraz pomoc w zbawieniu najbliższych). Dlatego Pan Bóg obiecuje obficie wynagrodzić wszystkich, którzy tego się podejmą – przede wszystkim w Niebie, ale po części również już tu na ziemi (nawet na bieżąco – choćby poprzez satysfakcje). Oczywiście jednak, że nie robimy tego „dla nagrody”, lecz z chęci ratowania idących na wieczne potępienie licznych dusz. Możemy naszym działaniem przymnożyć Bogu chwały i uratować wieczność mnóstwa osób, które albo Boga nie znają, albo odrzucają, nie znając Jego Miłości. Od naszego działania w dużej mierze zależy także przyszłość świata po Ostrzeżeniu, więc warto się zaangażować, nawet jeśli nasze możliwości są bardzo ograniczone – cenna dla Pana jest każda dusza, zaś oddanie choćby setki lub kilku setek osób już przechyla szalę. Satysfakcja jest, już po ziemsku, ogromna, a co dopiero będzie gdy staniemy przed Ojcem, świadomi, że dołożyliśmy starań do zbawienia naszych bliskich? Warto pochylić się nad tą refleksją i podjąć decyzję.