Bardzo ważnym – wręcz przełomowym momentem będzie ukazanie się Świetlistego Znaku Krzyża na Niebie (7 dni i nocy przed Ostrzeżeniem), o czym coraz częściej przypominają liczne współczesne Orędzia – polskie i zagraniczne. Przede wszystkim, trzeba będzie upaść przed Nim na twarz – żeby uzyskać uzdrowienie duszy i ciała (jak radzi jedno z nich). Później zaś bez zwłoki, biorąc pod uwagę, że wszystkie Tabernakula świata zostaną puste – NŚ zostanie przez Aniołów zabrany i umieszczony właśnie w tym Krzyżu (w miejscu Ran Chrystusa) – rozpocząć „Adoracyjny maraton”. Nie trzeba bowiem iść do Kościoła, lecz adorować z własnego domu - wystarczy widzieć ten Krzyż z okna (w postawie klęczącej). Dość szczegółowe instrukcje znajdziemy w Przesłaniu do Małgorzaty z dn. 25.06.2021 r.: „GDY ZGAŚNIE ŚWIATŁO NA NIEBIE I POJAWI SIĘ MÓJ KRZYŻ, KTÓRY ROZŚWIETLĄ TYLKO MOJE RANY, TO BĘDZIE DLA WAS ZNAK, ŻE ZBLIŻA SIĘ OSTRZEŻENIE. BĄDŹCIE WIĘC, DZIECI, GOTOWE, ABYŚCIE DOJRZAŁY TO ŚWIATŁO CHRYSTUSA, KTÓRE BĘDZIE WAS PRZYGOTOWYWAŁO NA TO WIELKIE WYDARZENIE ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO, A KTÓRY POKAŻE WAM WASZE SUMIENIA. JEST TO JUŻ BARDZO BLISKO, I DLATEGO NIE MARNUJCIE CZASU NA NIEPOTRZEBNE PRZYWIĄZANIE DO TEGO ŚWIATA. TEN ŚWIAT ZOSTANIE ODMIENIONY I NIGDY JUŻ NIE POWRÓCI W TYM WYMIARZE JAKI ZNACIE. ZAPOMNICIE O SWOICH PRZYWIĄZANIACH DO NIEGO I NAWET DO NIEKTÓRYCH CZŁONKÓW SWOJEJ RODZINY, KTÓRZY SĄ DALEKO ODE MNIE I NIE CHCĄ SWOJEGO NAWRÓCENIA. KRZYŻ BĘDZIE OŚWIETLAŁ ZIEMIĘ PRZEZ 7 DNI, I WY WTEDY MÓDLCIE SIĘ ZA ODPUSZCZENIE WASZYCH GRZECHÓW, ALE TEŻ NAJBLIŻSZĄ RODZINĘ I INNYCH GRZESZNIKÓW, KTÓRYCH MOŻECIE JESZCZE DO MNIE PRZYPROWADZIĆ. BĄDŹCIE W SWOICH WIECZERNIKACH, ABY NIE ZAKŁÓCAĆ WASZEJ BLISKOŚCI W TRWANIU NA MODLITWIE PRZY MNIE. WIELE OSÓB MOŻE WAM W TYM CZASIE ZAKŁÓCAĆ NASZE ZJEDNOCZENIE, TO UWAŻAJCIE, Z KIM WTEDY PRZEBYWACIE. BĄDŹCIE SPOKOJNI - JA ZAPEWNIĘ WAM WSZYSTKO, CO BĘDZIE POTRZEBNE W TYCH DNIACH. ZAPALCIE POBŁOGOSŁAWIONE ŚWIECE, BO PRĄDU W TYM CZASIE NIE BĘDZIE NA ŚWIECIE, I MUSICIE TO ZROZUMIEĆ, ŻE CZAS BĘDZIE ODMIENNY OD TEGO, KTÓRY ZNACIE W TEJ CHWILI. WASZE SERCA MUSZĄ BYĆ OTWARTE NA MÓJ KRZYŻ, KTÓRY ZOBACZYCIE, I MUSICIE PROSIĆ MNIE O PRZEBACZENIE, BO KAŻDEGO DNIA JESTEŚCIE GRZESZNIKAMI NAWET W SWOICH MYŚLACH. NA TEN CZAS MUSICIE MODLIĆ SIĘ O POKÓJ NA ŚWIECIE, BO JEST ZAGROŻONY: GRUPA LUDZI RZĄDZĄCYCH CHCE WYWOŁAĆ WOJNĘ NA DUŻĄ SKALĘ, ABY JESZCZE WIĘCEJ ISTNIEŃ ZOSTAŁO POCHŁONIĘTYCH, BO PANDEMIA NIE ZABRAŁA TYLE LUDZI CO SOBIE ONI ZAPLANOWALI. GLOBALIŚCI ROBIĄ WSZYSTKO, ABY WAS BYŁO JAK NAJMNIEJ, I DLATEGO TO SZYKUJĄ, A JA UTRACIŁBYM PODCZAS TEJ WOJNY WIELE NIEPRZYGOTOWANYCH JESZCZE DZIECI. BĄDŹCIE, DZIECI, POSŁUSZNE, I SŁUCHAJCIE DO KOŃCA MOJEGO GŁOSU, BO MÓWIĘ TO, ABY JESZCZE URATOWAĆ WIELE DUSZ. JESTEM BOGIEM MIŁOŚCI I, JAK MÓWIŁEM WIELE RAZY, KAŻDEGO Z WAS KOCHAM, BO WSZYSCY ZOSTALIŚCIE STWORZENI PRZEZ BOGA OJCA NA JEGO OBRAZ I PODOBIEŃSTWO. BÓG NIE CHCE UTRACIĆ WIELU Z WAS, BO MIESZKAŃ PRZYGOTOWAŁ WIELE.”
Sceptycy się wreszcie przekonają, że proroctwa jednak mówiły prawdę, więc ktoś (po spowiedzi, oczywiście) może przynajmniej w tym momencie oddać się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, a następnie „oddawać” swoich bliskich i nie tylko. I tu mamy problem: skąd brać listy nazwisk, jak nie będzie prądu, a więc także Internetu? Można, oczywiście, przygotować i wydrukować odpowiednie listy wcześniej, ale za wiele nie wydrukujesz. Lub mieć pod ręką jakieś książki, zawierające liczne nazwiska (np. Drukowane książki telefoniczne itp.). Ale mam jeszcze jeden pomysł, zaczerpnięty z tak dawnych czasów, kiedy nie tylko nie było Internetu (o których niektórzy z nas jeszcze pamiętają), ale również prądu (o których już nikt nie pamięta, ale zostały opisane w Historii). Otóż 8 września 1380 roku, w czasie Bitwy na Kulikowym Polu (ros. Куликовская битва), prawosławny mnich (ihumen) Sergiusz z Radonieża, (cs. Prepodobnyj Siergij, igumien Radonieżskij i wsieja Rossii czudotworec) modlił się za dusze zabijanych ruskich żołnierzy, przy czym na bieżąco wymieniał imiona, choć był ok. 200 km od miejsca bitwy, a zabito wiele tysięcy (różnie wg różnych źródeł). Nie wiadomo, w jaki sposób otrzymywał informacje, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poprosić Ducha Świętego, by w tak wyjątkowym momencie jak Krzyż przed Ostrzeżeniem udzielił specjalnej i wyjątkowej łaski: podawał w natchnieniu imiona tych, którzy – Jego zdaniem – najbardziej potrzebują w tej chwili naszej modlitwy (jak potrzebowali jej umierający żołnierze w podanym wyżej przykładzie). Kto wie, może niektórzy z nas faktycznie taką łaskę otrzymają. A w każdym razie przecież nic nie stracimy, jeśli o to poprosimy – przecież prosimy w dobrej sprawie (ratowania licznych dusz) i nawet nie dla siebie.