Polska, która nadchodzi to,
ZJEDNOCZONE PLEMIONA CHRYSTUSA, KRÓLESTWA BOŻEGO.
Polsko przywdziej szaty Królowej twej Maryi i zważ na czyny swoje, bo wróg nie tylko u bram twych, lecz od środka mątwę wprowadził. Przeto umierasz na życzenie tłumu, który Cię otacza. Plemiona, zaś ślepotę Ojców swych powielając bólu chcą, to i cierpieć będziesz.
Zważ Polsko co czynisz, od poczęcia poszukaj i uważaj byś losu Judasza nie powieliła.
Już starożytna greka o Tobie wspomina jakim ludem Jesteś, od kogo pochodzisz, a Ty dalej śpiąca.
Wyrwano Ci tożsamość Polsko, zamazano historię Twoją,...
Idący z Chrystusem Kraków
27.04.2024 r.
Polska, która nadchodzi to,
ZJEDNOCZONE PLEMIONA CHRYSTUSA, KRÓLESTWA BOŻEGO.
Polsko przywdziej szaty Królowej twej Maryi i zważ na czyny swoje, bo wróg nie tylko u bram twych, lecz od środka mątwę wprowadził. Przeto umierasz na życzenie tłumu, który Cię otacza. Plemiona, zaś ślepotę Ojców swych powielając bólu chcą, to i cierpieć będziesz.
Zważ Polsko co czynisz, od poczęcia poszukaj i uważaj byś losu Judasza nie powieliła.
Już starożytna greka o Tobie wspomina jakim ludem Jesteś, od kogo pochodzisz, a Ty dalej śpiąca.
Wyrwano Ci tożsamość Polsko, zamazano historię Twoją, byś szła drogą nakazaną.
Polsko, koniec czasów Tobie przypisany, właśnie Tobie, zatem wielką odpowiedzialnością obarczona idź hardo i nie zawiedź, świata wołanie. Przystań na chwile i zrozum istotę ludu swoją, od zawsze Boga Jedynego czczącą. Głos trąb rozbrzmiewa, słyszysz? A jeśli słyszysz, nie bądź już martwa w czynach swoich, nie milcz i działaj w sławie.
Biada Ci, och biada głos, się roznosi wokół Twojej grani, więc wsłuchaj się i usłysz to Boga wołanie, do Ciebie Polsko. A dźwięk trąb? Chrystusa i Maryi żąda w koronie. Rozumiesz? Aniołowie zaś są z Tobą, wielką armadą ku Tobie zdążają, podnieś głowę więc i wstań z kolan, spokojnie spójrz w niebo, popatrz a uwidzisz działanie.
Duch Twój zdaje się umiera szemrają wokoło, boś nieroztropna, zagubiona, jakby nie przygotowana, tak sądzą, aleś Ty przypisana w świata historyji na wieki.
Polsko, zmień swój tor, wdróż sławę Jadwigi Świętej Królowej, Stanisława w męczeństwie mowę odkryj, rytu pierwotnego tych ziem zażądaj, politykę usuń z ust twoich, tako starą i nową, a zobaczysz potworne obłudy wołanie, wokół Ciebie.
Plemię żmijowe podstępne przyjęłaś pod dach swój, z dawna już, och z dawna, przeto fundament w pył się zamienia. Nogi chwiejne się stały przez występki Twoje, nie rozumiejąc co Bóg chce, upadłaś. Wiec wstań i walcz jako naród w modlitwie swojej, nie zważaj na świat, serce zanurz całe, Chrystusa żądając teraz. Tu i teraz, ten czas przyszedł i już nie odejdzie Polsko i trwać będzie do póty z letargu się obudzisz.
A czym dłużnej w nim będziesz, tym więcej krwi stracisz i tracić będziesz, aż Króla obwołasz władnie, z narodu chwały. A czas ten nie minie, aż przymierze zawrzesz. I stanie się początek i światłość przyjdzie, rozumiesz Polsko? Wtedy przyjdzie w chwale On, Ja Jestem władny.
Na ten czas świat wijąc się od uścisku Baala, wdrożył Ci ustaw piękno swoje, a ty łyżką jego strawę piekielną jadasz. Przeto basta, mówi Duch Święty, basta. Słyszysz?
Na co Polsko czekasz? Zadaję pytanie i smród widzę dokoła, milczysz, przymierzy szukasz, a obok Chrystus Król czeka na Ciebie. Korona już odlana, blaskiem swym przywodzi miłość i czeka. Tak więc czas powstać Polsko, zapełnić kościoły bez podziałów i zwady, siebie całą oddać, zawierzyć, a wszystko to w prawdzie uczynić i iść.
Świat tak nas zmienił, tak nas omamił, że nie rozpoznajemy swojego istnienia, nasz duch rozmieniony na drobne rozchodzi się wokół, w pustkę wpada. Całość pęka w okowach zmarnienia. Nie ma już czasu dzieci, musicie stanąć i walczyć w miłości Chrystusa.
By zrozumieć siebie, musicie odkryć nasze połączenie i ujrzeć jak wielką udręką jest walka duszy naszej z świata rozeznaniem.
Zmysły podane nam wedle jego zapatrzenia ukojenie dają, spotęgowane iluzorycznym spokojem. Ciało odchodzi łapiąc z sił całych instynktu pomruki, przeto traci łączność niebiańskiej krainy i upada w rozkoszy. Stan ten zataczając koło potęguje świata doznania, mącąc nam obraz. Urodziłem się by obraz ten rozjaśnić i drogę przygotować. Amen.
POLSKA to Zjednoczone plemiona Chrystusa, Królestwa Bożego, idące w duchu łaski, wiary, spuścizny plemion naszych, wierzących w Boga jedynego.
Polska to Korona Królowej naszej Maryi, Bogurodzicy Sławian Gospodziny.
Polska to my, w sercu obrzezani, krwią Baranka pomazani, by iść pustyni drogą do miejsca, gdzie mieszka Bóg, a Bóg Tu mieszka. Przeto w sławie sławmy Chrystusa imię Jego jak dawniej, by sława ponad świat wyszła. JA JESTEM - jest z nami.
Jak uniżyć duszę naszą na spotkanie Chrystusa? By to uczynić, zajrzeć pierwej musimy do wnętrza serc naszych, pierwociny przywiązania człowieczeństwa nam danego. Musimy ujrzeć Jezusa Zmartwychwstałego, wtedy to...
Idący z Chrystusem Kraków
21.04.2024 r.
POLSKA to Zjednoczone plemiona Chrystusa, Królestwa Bożego, idące w duchu łaski, wiary, spuścizny plemion naszych, wierzących w Boga jedynego.
Polska to Korona Królowej naszej Maryi, Bogurodzicy Sławian Gospodziny.
Polska to my, w sercu obrzezani, krwią Baranka pomazani, by iść pustyni drogą do miejsca, gdzie mieszka Bóg, a Bóg Tu mieszka. Przeto w sławie sławmy Chrystusa imię Jego jak dawniej, by sława ponad świat wyszła. JA JESTEM - jest z nami.
Jak uniżyć duszę naszą na spotkanie Chrystusa? By to uczynić, zajrzeć pierwej musimy do wnętrza serc naszych, pierwociny przywiązania człowieczeństwa nam danego. Musimy ujrzeć Jezusa Zmartwychwstałego, wtedy to Duch Święty wstąpi między nami. By obraz pełnym się stał, przekroczyć musimy barierę poznania nas samych i odkryć istotę dzieci Bożych.
Święty Augustyn wspomina, że apostołowie przywiązali się zbyt mocno do swojego Mistrza jako do człowieka, miłość ich była poczciwą i zacną, ale zanadto ludzką, zmysłową.
Należało więc, usunąć im zmysłowy podmiot tej miłości. Jezus wyraźnie powiedział: „Jeśli nie odejdę, pocieszyciel nie przyjdzie do was, a jeśli odejdę, pośle go do was (Jan 16)."
Przeto my Polacy, w Duchu Świętym zesłanym na nas, jak Apostołowie w sławie pierwotnej wychowani, podjąć dziś musimy brzemię nam nadane iskrą zwaną.
Bóg dał nam Bogurodzicę przez działanie Ducha Świętego, koronował Ją na Królową Polski i nie przez przypadek my Sławianie hymn pierwotny w trwodze i radości śpiewalim:
„Bogurodzica Dziewica Boga Sławian Maryja, Gospodzina nasza."
Podpowiedzią będzie wiersz Karola Wojtyły, co do plemion naszych Dawidowi poświęcony. Piszę to byśmy obudzili się w Chrystusie i kościół Boży zapełnili, bo czas jest bliski, a On (Duch Święty), gdy przyjdzie, będzie karał świat z grzechu i z sprawiedliwości i sądu.
Nauczy was wszelkiej prawdy na ten czas zamazanej przez grzech nasz (Jan 16).
Duch Święty, gdy go dopuścimy otwierając Mu swe bramy, napełni nas dwoma darami, duchem pobożności, wyrzucając nam najmniejsze grzechy i duchem światłości, ułatwiając pojęcie prawd wiecznych. Czego żydzi pojąć nie mogli odrzucając Chrystusa co i Święty Szczepan pisze starszym żydowskim, Twardego karku i nieobrzezanych serc i uszu, wy się zawsze sprzeciwicie Duchowi Świętemu '' (Dz 7, 51).
O starszych żydowskich wspomina Święty Szczepan, a my jako młodsi bracia od Jafeta wywodzący się, z łatwością serc naszych Chrześcijaństwo przyjęliśmy i nie wedle germańskich kronik tylko wcześniej, dużo wcześniej. Co opiszę.
Dusza nasza, praojców naszych z łatwością pojęła cuda i mękę Chrystusa, gdyż Ojca przedtem miłowała sławiła nim w pogaństwo weszła. Umiłowani zobaczcie, jak Jezus zaradza potrzebą uczniów i naszą w dzisiejszych czasach. Gdy łódź obciążona połowem przybiła do brzegu i gdy uczniowie wyszli na ląd w czemu Piotr ich wyprzedził, ujrzeli węgle nałożone i rybę, i chleb na nich. Był to skromny posiłek, który przygotował im Chrystus Pan, bo głód i wysiłek pozbawił ich sił. Chrystus w bezludnym miejscu, gdzie ani ognia, ni chleba nie było, zaradził ich potrzebą, dając pokazując opiekę Boga nad swoimi sługami.
Pan Bóg zawsze postępuje tak z nami, dając potęgę cudu, rozkazując ziemi zwracać nam stukrotnym plonem, to co w nią wsiejemy i tu łaska i moc Ducha Świętego uwidacznia potęgę Boga jedynego w Trójcy objawionego nam Chrześcijanom.
Wszak to On swym namaszczeniem swej łaski, daje naszym uczynkom nadnaturalną formę.
Bóg własne dary uwieńcza swemu stworzeniu, dlatego wyznaj człowiecze czym jesteś. A co masz, zawdzięczasz jedynie łasce i dobroci Boga mówiącego do apostołów:
„Z łaski Bożej jestem to, com jest, Gratia Dei sum id, goud sum "(1 Kor 15)
Tak więc nauczmy się widzieć w każdej rzeczy dobroć i wszechmoc Bożą.
Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty nasze drogi od zawsze rozświetlał, pokazując, gdzie miejsce nasze Polsko.
Więc nie wstydźmy się i z Bogurodzicą zbudujmy świata zmartwychwstanie, bo tonie w odmętach. Amen. Ojciec, Syn Boży i każdej rzeczy dobroć i wszechmoc Boża.
Komentarze
Dodaj komentarzWstęp
Pragnę serdecznie zachęcić do obejrzenia Listy Stron Patriotycznych:
http://patriotyczna.listastron.pl/?we=m2014
Pragnę serdecznie zachęcić do obejrzenia Listy Stron Patriotycznych:
http://patriotyczna.listastron.pl/?we=m2014
Patriotyzm
Patriotyzm
Patriotyzm
Patriotyzm
27.04.2024 r.
Polska, która nadchodzi to,
ZJEDNOCZONE PLEMIONA CHRYSTUSA, KRÓLESTWA BOŻEGO.
Polsko przywdziej szaty Królowej twej Maryi i zważ na czyny swoje, bo wróg nie tylko u bram twych, lecz od środka mątwę wprowadził. Przeto umierasz na życzenie tłumu, który Cię otacza. Plemiona, zaś ślepotę Ojców swych powielając bólu chcą, to i cierpieć będziesz.
Zważ Polsko co czynisz, od poczęcia poszukaj i uważaj byś losu Judasza nie powieliła.
Już starożytna greka o Tobie wspomina jakim ludem Jesteś, od kogo pochodzisz, a Ty dalej śpiąca. Wyrwano Ci tożsamość Polsko, zamazano historię Twoją,...
27.04.2024 r.
Polska, która nadchodzi to,
ZJEDNOCZONE PLEMIONA CHRYSTUSA, KRÓLESTWA BOŻEGO.
Polsko przywdziej szaty Królowej twej Maryi i zważ na czyny swoje, bo wróg nie tylko u bram twych, lecz od środka mątwę wprowadził. Przeto umierasz na życzenie tłumu, który Cię otacza. Plemiona, zaś ślepotę Ojców swych powielając bólu chcą, to i cierpieć będziesz.
Zważ Polsko co czynisz, od poczęcia poszukaj i uważaj byś losu Judasza nie powieliła.
Już starożytna greka o Tobie wspomina jakim ludem Jesteś, od kogo pochodzisz, a Ty dalej śpiąca.
Wyrwano Ci tożsamość Polsko, zamazano historię Twoją, byś szła drogą nakazaną.
Polsko, koniec czasów Tobie przypisany, właśnie Tobie, zatem wielką odpowiedzialnością obarczona idź hardo i nie zawiedź, świata wołanie. Przystań na chwile i zrozum istotę ludu swoją, od zawsze Boga Jedynego czczącą. Głos trąb rozbrzmiewa, słyszysz? A jeśli słyszysz, nie bądź już martwa w czynach swoich, nie milcz i działaj w sławie.
Biada Ci, och biada głos, się roznosi wokół Twojej grani, więc wsłuchaj się i usłysz to Boga wołanie, do Ciebie Polsko. A dźwięk trąb? Chrystusa i Maryi żąda w koronie. Rozumiesz? Aniołowie zaś są z Tobą, wielką armadą ku Tobie zdążają, podnieś głowę więc i wstań z kolan, spokojnie spójrz w niebo, popatrz a uwidzisz działanie.
Duch Twój zdaje się umiera szemrają wokoło, boś nieroztropna, zagubiona, jakby nie przygotowana, tak sądzą, aleś Ty przypisana w świata historyji na wieki.
Polsko, zmień swój tor, wdróż sławę Jadwigi Świętej Królowej, Stanisława w męczeństwie mowę odkryj, rytu pierwotnego tych ziem zażądaj, politykę usuń z ust twoich, tako starą i nową, a zobaczysz potworne obłudy wołanie, wokół Ciebie.
Plemię żmijowe podstępne przyjęłaś pod dach swój, z dawna już, och z dawna, przeto fundament w pył się zamienia. Nogi chwiejne się stały przez występki Twoje, nie rozumiejąc co Bóg chce, upadłaś. Wiec wstań i walcz jako naród w modlitwie swojej, nie zważaj na świat, serce zanurz całe, Chrystusa żądając teraz. Tu i teraz, ten czas przyszedł i już nie odejdzie Polsko i trwać będzie do póty z letargu się obudzisz.
A czym dłużnej w nim będziesz, tym więcej krwi stracisz i tracić będziesz, aż Króla obwołasz władnie, z narodu chwały. A czas ten nie minie, aż przymierze zawrzesz. I stanie się początek i światłość przyjdzie, rozumiesz Polsko? Wtedy przyjdzie w chwale On, Ja Jestem władny.
Na ten czas świat wijąc się od uścisku Baala, wdrożył Ci ustaw piękno swoje, a ty łyżką jego strawę piekielną jadasz. Przeto basta, mówi Duch Święty, basta. Słyszysz?
Na co Polsko czekasz? Zadaję pytanie i smród widzę dokoła, milczysz, przymierzy szukasz, a obok Chrystus Król czeka na Ciebie. Korona już odlana, blaskiem swym przywodzi miłość i czeka. Tak więc czas powstać Polsko, zapełnić kościoły bez podziałów i zwady, siebie całą oddać, zawierzyć, a wszystko to w prawdzie uczynić i iść.
Świat tak nas zmienił, tak nas omamił, że nie rozpoznajemy swojego istnienia, nasz duch rozmieniony na drobne rozchodzi się wokół, w pustkę wpada. Całość pęka w okowach zmarnienia. Nie ma już czasu dzieci, musicie stanąć i walczyć w miłości Chrystusa.
By zrozumieć siebie, musicie odkryć nasze połączenie i ujrzeć jak wielką udręką jest walka duszy naszej z świata rozeznaniem.
Zmysły podane nam wedle jego zapatrzenia ukojenie dają, spotęgowane iluzorycznym spokojem. Ciało odchodzi łapiąc z sił całych instynktu pomruki, przeto traci łączność niebiańskiej krainy i upada w rozkoszy. Stan ten zataczając koło potęguje świata doznania, mącąc nam obraz. Urodziłem się by obraz ten rozjaśnić i drogę przygotować. Amen.
Patriotyzm
21.04.2024 r.
POLSKA to Zjednoczone plemiona Chrystusa, Królestwa Bożego, idące w duchu łaski, wiary, spuścizny plemion naszych, wierzących w Boga jedynego.
Polska to Korona Królowej naszej Maryi, Bogurodzicy Sławian Gospodziny.
Polska to my, w sercu obrzezani, krwią Baranka pomazani, by iść pustyni drogą do miejsca, gdzie mieszka Bóg, a Bóg Tu mieszka. Przeto w sławie sławmy Chrystusa imię Jego jak dawniej, by sława ponad świat wyszła. JA JESTEM - jest z nami. Jak uniżyć duszę naszą na spotkanie Chrystusa? By to uczynić, zajrzeć pierwej musimy do wnętrza serc naszych, pierwociny przywiązania człowieczeństwa nam danego. Musimy ujrzeć Jezusa Zmartwychwstałego, wtedy to...
21.04.2024 r.
POLSKA to Zjednoczone plemiona Chrystusa, Królestwa Bożego, idące w duchu łaski, wiary, spuścizny plemion naszych, wierzących w Boga jedynego.
Polska to Korona Królowej naszej Maryi, Bogurodzicy Sławian Gospodziny.
Polska to my, w sercu obrzezani, krwią Baranka pomazani, by iść pustyni drogą do miejsca, gdzie mieszka Bóg, a Bóg Tu mieszka. Przeto w sławie sławmy Chrystusa imię Jego jak dawniej, by sława ponad świat wyszła. JA JESTEM - jest z nami.
Jak uniżyć duszę naszą na spotkanie Chrystusa? By to uczynić, zajrzeć pierwej musimy do wnętrza serc naszych, pierwociny przywiązania człowieczeństwa nam danego. Musimy ujrzeć Jezusa Zmartwychwstałego, wtedy to Duch Święty wstąpi między nami. By obraz pełnym się stał, przekroczyć musimy barierę poznania nas samych i odkryć istotę dzieci Bożych.
Święty Augustyn wspomina, że apostołowie przywiązali się zbyt mocno do swojego Mistrza jako do człowieka, miłość ich była poczciwą i zacną, ale zanadto ludzką, zmysłową.
Należało więc, usunąć im zmysłowy podmiot tej miłości. Jezus wyraźnie powiedział: „Jeśli nie odejdę, pocieszyciel nie przyjdzie do was, a jeśli odejdę, pośle go do was (Jan 16)."
Przeto my Polacy, w Duchu Świętym zesłanym na nas, jak Apostołowie w sławie pierwotnej wychowani, podjąć dziś musimy brzemię nam nadane iskrą zwaną.
Bóg dał nam Bogurodzicę przez działanie Ducha Świętego, koronował Ją na Królową Polski i nie przez przypadek my Sławianie hymn pierwotny w trwodze i radości śpiewalim:
„Bogurodzica Dziewica Boga Sławian Maryja, Gospodzina nasza."
Podpowiedzią będzie wiersz Karola Wojtyły, co do plemion naszych Dawidowi poświęcony. Piszę to byśmy obudzili się w Chrystusie i kościół Boży zapełnili, bo czas jest bliski, a On (Duch Święty), gdy przyjdzie, będzie karał świat z grzechu i z sprawiedliwości i sądu.
Nauczy was wszelkiej prawdy na ten czas zamazanej przez grzech nasz (Jan 16).
Duch Święty, gdy go dopuścimy otwierając Mu swe bramy, napełni nas dwoma darami, duchem pobożności, wyrzucając nam najmniejsze grzechy i duchem światłości, ułatwiając pojęcie prawd wiecznych. Czego żydzi pojąć nie mogli odrzucając Chrystusa co i Święty Szczepan pisze starszym żydowskim, Twardego karku i nieobrzezanych serc i uszu, wy się zawsze sprzeciwicie Duchowi Świętemu '' (Dz 7, 51).
O starszych żydowskich wspomina Święty Szczepan, a my jako młodsi bracia od Jafeta wywodzący się, z łatwością serc naszych Chrześcijaństwo przyjęliśmy i nie wedle germańskich kronik tylko wcześniej, dużo wcześniej. Co opiszę.
Dusza nasza, praojców naszych z łatwością pojęła cuda i mękę Chrystusa, gdyż Ojca przedtem miłowała sławiła nim w pogaństwo weszła. Umiłowani zobaczcie, jak Jezus zaradza potrzebą uczniów i naszą w dzisiejszych czasach. Gdy łódź obciążona połowem przybiła do brzegu i gdy uczniowie wyszli na ląd w czemu Piotr ich wyprzedził, ujrzeli węgle nałożone i rybę, i chleb na nich. Był to skromny posiłek, który przygotował im Chrystus Pan, bo głód i wysiłek pozbawił ich sił. Chrystus w bezludnym miejscu, gdzie ani ognia, ni chleba nie było, zaradził ich potrzebą, dając pokazując opiekę Boga nad swoimi sługami.
Pan Bóg zawsze postępuje tak z nami, dając potęgę cudu, rozkazując ziemi zwracać nam stukrotnym plonem, to co w nią wsiejemy i tu łaska i moc Ducha Świętego uwidacznia potęgę Boga jedynego w Trójcy objawionego nam Chrześcijanom.
Wszak to On swym namaszczeniem swej łaski, daje naszym uczynkom nadnaturalną formę.
Bóg własne dary uwieńcza swemu stworzeniu, dlatego wyznaj człowiecze czym jesteś. A co masz, zawdzięczasz jedynie łasce i dobroci Boga mówiącego do apostołów:
„Z łaski Bożej jestem to, com jest, Gratia Dei sum id, goud sum "(1 Kor 15)
Tak więc nauczmy się widzieć w każdej rzeczy dobroć i wszechmoc Bożą.
Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty nasze drogi od zawsze rozświetlał, pokazując, gdzie miejsce nasze Polsko.
Więc nie wstydźmy się i z Bogurodzicą zbudujmy świata zmartwychwstanie, bo tonie w odmętach. Amen. Ojciec, Syn Boży i każdej rzeczy dobroć i wszechmoc Boża.
Dodaj komentarz