Jego Ekscelencja Pan Andrzej DUDA
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Prezydencie,
W historii Polski były co najmniej dwa kluczowe momenty, kiedy historyczną decyzję, która radykalnie zmieniła jej bieg (na lepsze) podjął jej władca, chociaż, jak wiemy, polscy władcy nigdy za wiele realnej władzy nie mieli. Pierwszy raz był to Chrzest Polski, patronat nad obchodami 1050 rocznicy którego właśnie objął Pan Prezydent. Drugi – Śluby Jasnogórskie Króla Jana Kazimierza. Teraz w historii Polski akurat przeżywamy taki moment, kiedy jej władca (Prezydent) musi podjąć trzecią taką decyzję – oficjalnie ogłosić (odpowiednim prawnym aktem) Chrystusa Królem Polski (tzw. Intronizacja).
Sejm, możliwe, też przyjmie odpowiednią Uchwałę, ale potrzebuje, jako instytucja kolektywna, trochę więcej czasu. To samo dotyczy Episkopatu, który już się zgodził, ale wyznaczył odpowiednią uroczystość na 19 listopada 2016 roku, ale to – zdecydowanie za późno, bo aż tyle spokojnego czasu na to, według współczesnych proroków, Polska, niestety nie ma. Pewnie zgodzi się na wcześniejszy termin również Episkopat, ale on też potrzebuje na to trochę czasu. Natomiast Pan może zrobić taki krok o wiele szybciej. I nie trzeba czekać na dużo podpisów lub uwzględniać czyjejkolwiek opinii na ten temat. Opinie w tej kwestii (także wewnątrz Episkopatu) są mocno podzielone. Czy Mieszko I lub Jan Kazimierz czekali na podpisy podwładnych czy konsensus wśród duchownych? Nie może Pan być gorszy od nich, bo sytuacja nie pozwala, a historia nie przebaczy.
Dlaczego zamierza Pan czekać na decyzję Episkopatu i/lub podpisy dużej liczby osób, choć Konstytucja tego od Pana nie wymaga? A czy w razie niebezpieczeństwa, grożącego Pana najbliższym, też by Pan czekał na coś takiego? Czy nie zrobiłby natychmiast wszystkiego, co zależy osobiście od Pana, żeby ich ratować? A teraz cały Naród Polski jest w niebezpieczeństwie (jeszcze sprawa tzw.„uchodźców” nie została rozwiązana, a już różne lisy szykują zamach stanu - „Polski Majdan”), zaś Pan z łatwością, jedynym, ale odważnym aktem może go uratować.
Przypomnę dwa przykłady historyczne, kiedy Polska zapłaciła wielką cenę za zignorowanie przez swoich decydentów szansy na Intronizację. Pierwszy raz w roku 1939 jako cały naród (bo jego przywództwo zdążyło uciec za granicę), kiedy zlekceważono Rozalię Celakówną. Drugi – 10.04.2010 – zapłaciła właśnie elita na czele z Prezydentem, kiedy zlekceważyła LIST OTWARTY ks. Natanka DO BISKUPÓW, PREZYDENTA I PREMIERA od 13 lutego 2010 r. (!) Według tej logiki (oraz odpowiednich proroctw) teraz zapłaci garstka decydentów (wśród polityków oraz hierarchów, a może i mediów), która będzie swoją postawą (negatywną lub że „trzeba zaczekać, bo są sprawy pilniejsze”), zaś przestraszona ocalała reszta polityków oraz hierarchów szybko się zgodzi na rychłą Intronizację, zgodną z Wolą Boża, a nie ich planami i „rozważaniami teologicznymi”. „Tych zaś przeciwników Moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w Moich oczach
Są, oczywiście, także inne ważne i pilne sprawy, ale ta jest najpilniejsza i najważniejsza, nawet jeśli na taką na pierwszy rzut oka nie wygląda.
Życząc Błogosławieństwa Bożego ufam, że nadal będziemy mogli wspólnie służyć dobru Polski.
Z poważaniem: Michał Sybirak
Nr BDI.0600.9977.01.2015.WZ
Stanowisko informacyjne CO KPRP listy@prezydent.pl
Pan Michał Sybirak
Szanowny Panie,
potwierdzamy wpływ e-maila nadesłanego w dniu 29 listopada 2015 roku na prezydencką skrzynkę poczty elektronicznej. Jednocześnie przepraszamy za opóźnienie w udzieleniu odpowiedzi wynikające z licznego napływu listów kierowanych do Głowy Państwa.
Dziękujemy za okazane zaufanie i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Z uwagą zapoznaliśmy się z Pana opiniami i postulatami. Pragniemy zapewnić, że zawarte w korespondencji apele, sugestie i oczekiwania obywateli stanowią istotny materiał, który jest w Kancelarii analizowany w celu ewentualnego wykorzystania w przyszłych działaniach Urzędu.
Chcielibyśmy jednocześnie wskazać, że rozpatrzenie spraw dotyczących kwestii religijnych, w tym Intronizacji Jezusa Chrystusa, należy przede wszystkim do kompetencji władz Kościoła, dlatego przedstawione postulaty może Pan kierować również do Konferencji Episkopatu Polski (adres: Skwer Ks. Kard. S. Wyszyńskiego 6, 01-015 Warszawa), jako instytucji właściwej do zajęcia stanowiska.
Prosimy o życzliwe przyjęcie naszych wyjaśnień. Przesyłamy serdeczne pozdrowienia.
Z wyrazami szacunku
Maciej Chojnowski
Ekspert
Biuro Dialogu i Inicjatyw Obywatelskich
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa
tel. +48 22 695 26 56, fax +48 22 695 22 38
e-mail: bdi@prezydent.pl
Nie skorzystałem jednak z tej rady, ponieważ już wcześniej (06-13.12.2015) wysłałem odpowiednie maile do każdego kardynała i biskupa.
Wasza Eminencjo / Ekscelencjo, (w zależności od adresata)
W swoim Liście do wiernych w dzień rozpoczęcia Synodu bardzo stanowczo i słusznie staliście w obronie rodziny, z góry deklarując, że nie uznacie żadnych heretycznych nowości, niezależnie od różnych „autorytetów”. Bardzo dobrze, że w tej kwestii uznajecie tylko autorytet Biblii, Jezusa Chrystusa, Tradycję Kościoła oraz nauczanie papieża Jana Pawła II. Szczerze mówiąc, miło nas zaskoczyła taka wasza odważna postawa. Wzmacnia to nadzieję, że Polska nie tylko jeszcze nie zginęła, ale i nie zginie.
Natomiast, w Liście na Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata trochę nas zawiedliście. Dobrze, że wreszcie zgodziliście się oficjalnie uznać Jezusa Chrystusa za Króla Polski. Ale 19 listopada 2016 roku – to zdecydowanie za późno! Aż tyle spokojnego czasu Polska, niestety, nie ma. Po drugie, zrobić to trzeba dokładnie tak, jak żąda Bóg przez swoich współczesnych proroków (przede wszystkim – poprzez Rozalię Celakównę, którą przecież uznaliście). Tj. powinna się odbyć odrębna Uroczystość Intronizacji z udziałem waszym (nie koniecznie wszystkich), Prezydenta i Rządu. Sejm, niezależnie od tego, musi przyjąć odpowiednią Uchwałę oraz poprawki w Konstytucji. Nie wolno im w tym przeszkadzać, namawiając, żeby zaczekali oni nie wiadomo na co, obawiając się „upolitycznienia sprawy”. Tak samo nie wolno przeszkadzać Prezydentowi wydać odpowiedni akt prawny. Wspólna zaś Uroczystość może się odbyć w Świebodzinie.
Przypomnę dwa przykłady historyczne, kiedy Polska zapłaciła wielką cenę za zignorowanie przez swoich decydentów szansy na Intronizację. Pierwszy raz w roku 1939 jako cały naród (bo jego przywództwo zdążyło uciec za granicę), kiedy zlekceważono Rozalię Celakówną. Drugi – 10.04.2010 – zapłaciła właśnie elita na czele z Prezydentem, kiedy zlekceważyła LIST OTWARTY ks. Natanka DO BISKUPÓW, PREZYDENTA I PREMIERA od 13 lutego 2010 r. (!). Według tej logiki (oraz odpowiednich proroctw) teraz zapłaci garstka decydentów (wśród hierarchów oraz polityków, a może i mediów), która będzie swoją postawą (negatywną lub że „trzeba zaczekać, bo są sprawy pilniejsze”), zaś przestraszona ocalała reszta hierarchów oraz polityków szybko się zgodzi na rychłą Intronizację, zgodną z Wolą Boża, a nie ich planami i „rozważaniami teologicznymi”. „Tych zaś przeciwników Moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w Moich oczach
Są, oczywiście, także inne ważne i pilne sprawy, ale ta jest najpilniejsza i najważniejsza, nawet jeśli na taką na pierwszy rzut oka nie wygląda. Na przykład musicie zrobić kroki następujące (o ile kto nie zechce podzielić losu swoich upartych towarzyszy), cytuję: „Żądam od każdego biskupa i kardynała, aby wydał dekret, nakazujący przeorganizowanie całego prezbiterium tak, aby powróciło Tabernakulum, na dawne miejsce na ołtarzu przedsoborowym w prezbiterium, a fotele i krzesła niechaj staną z boku. Żądam, aby w każdym kościele powróciły balaski nakryte białym obrusem, a przy nich niechaj wszyscy wierni przyjmują na klęcząco i do ust, wyłącznie z czystym sercem Moje Święte Ciało. Jak dawniej nauczajcie z ambon, a do łask niechaj powrócą ornaty rzymskie. Nauczajcie przekazując jedynie dobrą, zdrową naukę Kościoła, a zwłaszcza pouczajcie na nowo o grzechu, o Sakramentach Świętych, o realiach wieczności, o piekle i Niebie. Korzystajcie obficie z dobrych objawień, kontrolujcie je, uczciwie sprawdzając, a jedynie te dobre uznawajcie i wcielajcie w życie. Według potrzeb pozwalajcie na odprawianie Mszy Świętych w rycie Trydenckim, a obecną Mszę Świętą, (Novus Ordo) odprawiajcie tak, jak była odprawiana na początku. Koniecznie wycofajcie ze służby ołtarza kobiety i świeckich szafarzy. W miejsce szafarzy wprowadzić możecie stały diakonat.” (Przekaz nr 697)
Proszę przyjąć zapewnienie najgłębszej czci, Michał Sybirak
Poseł na Sejm RP dr Artur GÓRSKI
Szanowny Panie Pośle,
Bardzo się ucieszyłem, kiedy się dowiedziałem, że został Pan ponownie wybrany na Posła RP. Pomyślałem, jak wielu innych, że teraz, kiedy mamy odpowiedniego Prezydenta, Sejm, Rząd i Senat, dzięki Panu sprawa Intronizacji Chrystusa na Króla Polski będzie wreszcie sfinalizowana. Mieliśmy nadzieję, że właśnie Pan (jako najbardziej doświadczony w tej sprawie) znów podejmie się odpowiedniej inicjatywy ustawodawczej.
W swoim czasie został Pan cudownie uzdrowiony dzięki krwi i „morzu modlitwy” wielu ludzi. Można tak powiedzieć, że uratowało Pana ich natychmiastowe aktywne zaangażowanie na rzecz Pana. Nie czekali oni, aż ktoś tam z kimś się dogada (z kim nie można się dogadać od lat!), tylko robili swoje – to, co mogli. Dlaczego więc teraz, kiedy Naród (a nie jakaś nie wiadomo kogo reprezentująca i przez nikogo nie wybrana grupa) wybrał Pana na swojego przedstawiciela w Sejmie i kiedy ma Pan prawo (a nawet obowiązek) aktywnie działać na rzecz tegoż Narodu, zamierza Pan czekać nie wiadomo na co i ile? Za wszystko trzeba płacić! Za życie i zdrowie od Boga oraz mandat wyborców też! Może Pan Bóg właśnie teraz oczekuje od Pana wdzięczności w formie konkretnych (bo Pan jest najlepszy w tym temacie) i natychmiastowych działań (bo czasu zostało niewiele!)
Radzę z dystansem podchodzić do różnych samozwańczych „doradców”, a natychmiast wziąć się do roboty w zakresie własnych obowiązków i możliwości według własnych przekonań i własnego sumienia. W przeciwnym razie może Pan doczekać się upomnienia od Pana Boga. A wie Pan z własnego doświadczenia, że Pan Bóg ma bardzo ciężką Rękę! W sytuacji zaś, kiedy Naród, któremu uroczyście ślubował Pan służyć, znajduje się w realnym niebezpieczeństwie, nie działanie Pana na rzecz ratowania tegoż Narodu i Polski (poprzez rychłą Intronizację) niebezpieczeństwo, które zagraża w pierwszej kolei samemu Panu, jest bardzo realne!
Przypomnę Panu dwa przykłady historyczne, kiedy Polska zapłaciła wielką cenę za zignorowanie przez swoich decydentów szansy na Intronizację. Pierwszy raz w roku 1939 jako cały naród (bo jego przywództwo zdążyło uciec za granicę), kiedy zlekceważono Rozalię Celakówną. Drugi – 10.04.2010 – zapłaciła właśnie elita na czele z Prezydentem, kiedy zlekceważyła LIST OTWARTY ks. Natanka DO BISKUPÓW, PREZYDENTA I PREMIERA od 13 lutego 2010 r. (!) Według tej logiki (oraz odpowiednich proroctw) teraz zapłaci garstka decydentów (wśród polityków oraz hierarchów, a może i mediów), która będzie swoją postawą (negatywną lub że „trzeba zaczekać, bo są sprawy pilniejsze”), zaś przestraszona ocalała reszta polityków oraz hierarchów szybko się zgodzi na rychłą Intronizację, zgodną z Wolą Boża, a nie ich planami i „rozważaniami teologicznymi”. „Tych zaś przeciwników Moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w Moich oczach
Są, oczywiście, także inne ważne i pilne sprawy, ale ta jest najpilniejsza i najważniejsza, nawet jeśli na taką na pierwszy rzut oka nie wygląda.
Życząc Błogosławieństwa Bożego ufam, że nadal będziemy mogli wspólnie służyć dobru Polski.
Z poważaniem: Michał Sybirak
Niestety, Pan Artur Górski zlekceważył moje ostrzeżenie, więc teraz trzeba szukać innego – gorliwego, roztropnego i odważnego Posła, który by szybko sfinalizował tę sprawę.
Napisałem również maile do wszystkich pozostałych Posłów (oprócz PO), dopasowanych do doświadczenia i/lub stanowiska każdego konkretnego adresata (a więc nie mogę ich opublikować). Poruszałem w nich różne sprawy , a nie tylko sprawę Intronizacji.
13.01.2016
Bardzo dziękuję za Pańskie wiadomości, bardzo nam ich teraz potrzeba.
Potrzeba nam też Państwa wiernego poparcia, gdyż sami, bez Państwa pomocy, reform nie przeprowadzimy.
Serdecznie pozdrawiam ...
05.12.2015
Dziękuje. Przeczytam.
05.12.2015
+ Szczęść Boże,
dziękuję za przesłanie ciekawej wiadomości.
04.12.2015
Witam,
dziękuję za przesłane uwagi i spostrzeżenia, pozdrawiam serdecznie
21.12.2015
w imieniu Pani Poseł ... chciałam podziękować za przesłane przez Pana uwagi.
15.12.2015
Panie Michale,
Wiele rzeczy o których Pan pisze jest właśnie w toku. Proszę pamiętać w modlitwie.
Z wyrazami szacunku, dr ...
12.12.2015
Witam,
jestem otwarty na sugestie i współpracę.
12.12.2015
Panie Michale,
Temat jest mi bardzo bliski. Pracuję nad tym, oczywiście nie sam. Korzystam z wiedzy m.in. Stowarzyszenia Stop NOP. Nacisk lobby proszczepionkowego jest olbrzymi, bo też w grę wchodzą gigantyczne pieniądze. Pewnie zabierze to jeszcze sporo czasu, ale proszę trzymać kciuki.
22.01.2016
Tak działamy jak Pan widzi Panie Michale...
13.12.2015
Zapewniam Pana, że pracujemy nad swoimi ustawami - tematy nasze sztandarowe z kampanii wyborczej...
13.12.2015
witam serdecznie
mysle że pis nie poprze likwidacji przywilejów i z góry możnao tym zapomnieć ale pracujemy juz nad własnymi niepolitycznymi ustawami
12.12.2015
Szanowny Panie!
Dziękuję za maila - mogę się z Panem zgodzić.
Ale...
Niestety, obydwa projekty, o których Pan pisze nie są do przeprowadzenia przy obecnym układzie politycznym.
PIS nie zgodzi się na likwidację przywilejów - wręcz przeciwnie, będzie dołączał kolejne grupy specjalnie uprzywilejowane - np. celników.
Energetyka - musi być narodowa, węglowa i scentralizowana.
Będziemy robić co możemy - zgadzam się, ludzie muszą to poczuć, bo dla nich tam jesteśmy.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Pragnę serdecznie zachęcić do przeczytania artykułu WYBORY PARLAMENTARNE (jakie muszą być wyniki, żeby spełniły się proroctwa). Zachęcam również do obejrzenia Listy Stron Patriotycznych.
Życząc Błogosławieństwa Bożego ufam, że nadal będziemy mogli wspólnie służyć dobru Polski.
14.10.2015
Szczęść Boże,
czytam i rozsyłam Naszym.
14.10.2015
Dzień dobry,
dziękuję za otrzymaną informację.
16.10.2015
Gratuluję! Świetne teksty, zarówno pod względem merytorycznym jak i technicznym.
Pokazują całą prawdę i tylko prawdę. Są twórcze i motywujące, a nade wszystko bardzo potrzebne. Jedynie tylko można mieć wątpliwość, czy naszym rodakom starcza czasu i cierpliwości na ich przeczytanie w całości. Człowiek współczesny myśli już ( głównie ) tylko obrazkowo. Nauczył się tego podczas spędzania czasu przed telewizorem. Jedynie co mógłbym doradzić to to, żeby pisać teksty nieco krótsze, w miarę możliwości ilustrowane. Wiem, że to niesprawiedliwe, ale niekiedy trzeba coś stracić, aby można więcej zyskać.
Szczęść Boże !
17.10.2015
Pozdrawiam serdecznie
17.10.2015
+
Dziękuję Panu bardzo za mail i artykuł. Z Listy Stron polecam Pana uwadze http://arkanoego.net/.
17.10.2015
Szanowny Panie,
dziękuję za wiadomość. Pański artykuł przeczytałem z dużym zaciekawieniem. Jest w nim niewątpliwie dużo prawdy.
Laudetur Jesus Christus.
18.10.2015
Na 38-milionowy naród (minus kilka milionów odszczepieńców) – do dziś do godziny 8.00 zainteresowanych losem wyjaśnienia śmierci Księdza Jerzego jest jedynie 5372 osoby. W kraju - podobno katolickim, zamieszkanym przez podobno – inteligentnych ludzi...
To jest wyznacznik poziomu świadomości obywatelskiej i umiejętności wyciągania wniosków z historii – nawet i tych spośród nas których można nazwać patriotami. Z tą wiarą też już coś nie tak...
Dokończenie śledztwa prowadzonego przez prok. Witkowskiego uzupełniłoby naszą wiedzę o tym guanie w którym zmuszeni byliśmy żyć przed 1989 i żyjemy nadal – i skutkowałoby w podobny sposób jak publikacja aneksu do raportu o likwidacji WSI.
Aleksander Ścios ma rację - wstyd o tym pisać, rację miał też mój profesor historii – większość Polaków woli popierdywać w stołek, czekając aż inni za nich coś zrobią...
18.10.2015
Dziękuję. Przeczytam, pozdrawiam
18.10.2015
Witam Panie Michale...
Jestem zafascynowany "Listą Stron Patriotycznych"...
Jestem Poznańskim a de'fakto - Wielkopolskim Koordynatorem Stowarzyszenia Ruchu Kontroli WYBORÓW i dodanego - na Zjezdzie Koordynatorow który odbył się 20 czerwca tego roku w Częstochowie w Domu Poloni -
Ruchu Kontroli WŁADZY.
Stąd skrót -
St. RKW-RKW
To 20 czerwca 2015 roku przybyli z CALEJ Polski Koordynatorzy postanowili rozszerzyć formułę RKW - /Ruch Kontroli Wyborow/ - na działalność po wyborach Parlamentarnych...
RKW - /Ruch Kontroli Władzy/-
Wszystkim Koordynatorom - dosłownie WSZYSTKIM Koordynatorom wydawało sie że robimy właściwy krok w DOBRYM kierunku - że stwarzamy możliwość, -w sposob zformalizowany- zagospodorowania olbrzymiego potencjalu PATRIOTYCZNEGO Polaków zaangażowanych i zjednoczonych w czasie Wyborow Prezydenckich wokół RKW, na czas - po Wyborach Parlamentarnych...
NIESTETY agentura DZIAŁA! - dzisiaj Stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów -Ruch Kontroli Władzy zostało zepchnięte do głębokiej defensywy i praktycznie NIE będzie kontrolowało Wyborów Parlamentarnych!!! Nie BĘDZIE kontrolowało wyborów tak jak w WYBORACH PREZYDENCKICH...
A komusza propaganda wmawia Naszemu Narodowi że wszystko jest O'K i NORMALNIE i będzie "NORMALNA" kontrola RKW! - którego już nie ma bo przekształcił się 20 czerwca w St. RKW-RKW i to naszemu Stowarzyszeniu po raz kolejny ZATRZAŚNIĘTO drzwi do lokali wyborczych ! ! !...
Tylko tam gdzie udało się zarejestrować Komitet Wyborczy Grzegorza Brauna mamy możliwość kontrolowania Wyborow Parlamentarnych...
Przerażenie mnie ogarnia...
Poznanski Koordynator St. RKW-RKW
18.10.2015
Szanowny Panie,
bardzo dziękuję za mail'a. Przeczytam oczywiście :)
Pozdrawiam serdecznie, ...
18.10.2015
Sz.P.
Michał Sybirak
Na wieki wieków amen!
Jako współorganizator Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę o wypełnienie przez naród Polski Jasnogórskich Ślubów
za Ślubowaniem Króla Polski Jana Kazimierza - który , jako pierwszy i jedyny oficjalnie i przed całym narodem umiał i miał odwagę oddać chwałę i cześć naszej Najlepszej Matce - Maryji zasługi w obronie naszej Ojczyzny podczas potopu szwedzkiego.
Dziękuję za informację o Pana stronie na którj tak gorliwie Pan uwidocznia że tylko jako żołnierze Jazusa Chrystusa i Jego i naszej Matki i Królowej Polski Maryji możemy osiągnąć sukces jakim jest życie w Prawdzie i Wolności jak powiedział nam nasz Pan Jezus Chrystus.
Wielkie Bóg zapłać ! i proszę nie ustawać w dalszej pracy na rzecz Pana Jezusa Chrystusa i narodu Polskiego.
Pozdrawiam z Bożym Błogosławieństwem
18.10.2015
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
Dziękuję za wiadomość. Dołączyłem już do listy stron patriotycznych. Jestem otwarty na wszelką współpracę na rzecz Polski i krzewienia wiary w Polsce.
Ostatnie nasze dzieło to film Gender Historia i Polityka, dostępny na youtubie za darmo. Powstał w celach wyłącznie edukacyjnych. Jeżeli mogę prosić o kolportaż informacji aby ludzie go obejrzeli to bardzo proszę.
z Bogiem
18.10.2015
Dziękuję , z Panem Bogiem
pozdrawiam serdecznie
18.10.2015
Serdecznie dziękuję.
18.10.2015
Bardzo, bardzo dziękuję! Serdecznie pozdrawiam.
19.10.2015
A niech będzie Pochwalony!!!
Bóg zapłać dobry Człowieku za cenne uwagi w artykule.
Jestem przekonany przy widocznej mobilizacji, iż 25.10 z pomocą Bożą odbierzemy Ojczyznę z łap zlodzieji!!!!
Amen
19.10.2015
Ave
dziękuję za przesłanie artykułu na temat wyborów choć przeczytałam go już wcześniej
i muszę dodać, że czytam wszystko co Pan pisze na swojej stronie.
Wiele rzeczy zostało przesłane dalej a także rozdane.
Pozdrawiam w Panu
19.10.2015
Ruch Kontroli Wyborów zwraca się z gorącą prośbą o pomoc w pilnowaniu uczciwości wyborów parlamentarnych. Każdy może pomóc :
możesz zostać Mężem Zaufania,
możesz kogoś namówić,
możesz wywiesić nasze ogłoszenie,
możesz zrobić zdjęcie protokołów wyborczych,
możesz wysłać instrukcje działań powyborczych dalej,
możesz przesłać tego maila dalej
KAŻDY MOŻE POMÓC
22.10.2015
Na wieki wiekow.
Dziekuje za e-mail. Przypilnuję wyborów.
24.10.2015
Dziękuję za materiały.
Niech Pan Bóg błogosłąwi!
16.01.2016
Polacy w kraju i na świecie w ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych wybrali w demokratyczny sposób Prezydenta oraz Parlament.W Chicago 90% zarejstrowanych do wyborów zaglosowało na Andrzeja Dudę.Wielkim sukcesem Prawicy jest większość parlamentarna,która pozwala rządzić samodzielnie.8 lat rządów PO-PSL zniszczyło nasz kraj we wszystkich dziedzinach.Obecna władza od samego początku podeszła do swojej misji rzetelnie i z oddaniem.Dajmy Im szansę oraz wsparcie w tym tak trudnym zadaniu.Są naszym ostatnim ratunkiem w odzyskaniu praworządnej,wiernej Bogu i tradycji Polski.
Dlatego bardzo proszę o udział w manifestacji poparcia dla Prezydenta Andrzeja Dudy oraz obecnego Rządu Pani Beaty Szydło, a zarazem w proteście przeciw KOD–owi, który nie akceptuje woli większości Polaków, a co za tym idzie niszczy naszą demokrację.
Przewielebny Ksiądz dr hab. Piotr Natanek
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Wielu zostało wzruszonych ostatnim atakiem kardynała Dziwisza na Księdza. Ponieważ wspiera Księdza o wiele więcej ludzi, niż Ksiądz myśli. Nie tylko wierni, ale również sporo wśród duchowieństwa, nawet niektórzy hierarchowie. Myślą bowiem podobnie, jak Ksiądz, ale boją się o tym otwarcie mówić (może trzyma ich nadal strach po zabójstwie bł. Ks. Jerzego Popiełuszki). Cieszą się więc, że przynajmniej Ksiądz nie boi się mówić prawdy. I niech przynajmniej Ksiądz nikogo się nie boi. Owszem, masoneria bardzo chętnie i już dawno Księdza by „zniszczyła pod każdym względem” (jak oni się wyrażają). Ale Pan Bóg im na to nie pozwala. I dalej, z pewnością, będzie miał Księdza pod swoją szczególną Opieką, ponieważ ma Ksiądz bardzo ważną misję. Dlatego, im bardziej będzie Ksiądz odważny i aktywny, tym bardziej chroniony (
Owszem, siły Dawida a Goliata nierówne, ale to Bóg znów zdecyduje, kto ma wygrać: Jego wierny sługa i przyjaciel, czy wierny sługa Jego przeciwnika. Dlatego właśnie Dziwiszowi grozi realne niebezpieczeństwo, że kamień, który on toczy na głowę Księdza, spadnie na jego własną głowę i zrobi mu krzywdę (a może nawet zabić!), jak napisano w Biblii (
Jedno tylko dla Księdza braterskie upomnienie: niech Ksiądz sam nie atakuje tych, którzy też stoją po stronie Chrystusa, ale „nie chodzą z nami” (
Pozdrawiam i życzę zwycięstwa zarówno w tej sprawie, jak i w sprawie Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski, Michał Sybirak
P.S. Skierowałem odpowiednie maile z ostrzeżeniem również do kard. Dziwisza oraz jego najbliższego otoczenia.
Jego Eminencja Najprzewielebniejszy Ksiądz Kardynał
STANISŁAW DZIWISZ
Metropolita Krakowski
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Niedawno Wasza Eminencja skierował list-ultimatum do ks. Piotra Natanka. Owszem, nie jest on świętym (przynajmniej na razie). Ale ks. Natanek ma zleconą od Boga poważną misję, dlatego próbować go zatrzymać jest sprawą bardzo niebezpieczną. Dla zdrowia, a może nawet i życia. Pan Bóg bowiem potrafi skutecznie bronić swoich wybrańców. Niech sobie Wasza Eminencja przypomni przykład abp. Życińskiego, który kiedyś miał zamiar zrobić „porządek w Internecie” z takimi „buntownikami”, ale nie zdążył.
Pozdrawiam i życzę rozsądnej decyzji, Michał Sybirak
Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Doktor Jan Szkodoń
Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Doktor Grzegorz Ryś
Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Damian Andrzej Muskus
Czcigodny Ksiądz infułat dr Bronisław Fidelus
Czcigodny Ksiądz mgr Tomasz Szopa,
sekretarz Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego
Czcigodny Ksiądz mgr Jan Kabziński
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Zwracam się do Księdza/ Księdza Biskupa z uprzejmą prośbą przekazać te informacje Jego Eminencji Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi. On jest człowiekiem ze swobodną wolą, jak każdy, i niech on sam zdecyduje, jak to potraktować. Niedawno Jego Eminencja skierował list-ultimatum do ks. Piotra Natanka. Owszem, nie jest on świętym (przynajmniej na razie). Ale ks. Natanek ma zleconą od Boga poważną misję, dlatego próbować go zatrzymać jest sprawą bardzo niebezpieczną. Dla zdrowia, a może nawet i życia. Pan Bóg bowiem potrafi skutecznie bronić swoich wybrańców. Oby nie było dla niego za późno, żeby się o tym przekonać! Niech sobie Jego Eminencja przypomni przykład abp. Życińskiego, który kiedyś miał zamiar zrobić „porządek w Internecie” z takimi „buntownikami”, ale nie zdążył.
Z Panem Bogiem, Michał Sybirak